Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nikt nie ma prawa zmuszać kogokolwiek do heroizmu

Marta Gawina
Są też tak ohydne postawy, że oficjalnie odmawia, a prywatnie dokonuje aborcji. I to jest tragedia - mówi Jerzy Kopania
Są też tak ohydne postawy, że oficjalnie odmawia, a prywatnie dokonuje aborcji. I to jest tragedia - mówi Jerzy Kopania
Moim zdaniem, decyzja urodzenia i wychowywania dziecka obciążonego głęboką wadą genetyczną jest decyzją heroiczną - mówi etyk

Kurier Poranny: Barbara Wojnarowska urodziła chore dziecko, bo lekarze odmówili jej prawa do badań prenatalnych. A ich wynik miał zdecydować o ewentualnym usunięciu ciąży. Wczoraj sąd uznał, że lekarze naruszyli prawo i przyznał państwu Wojnarowskim wysokie odszkodowanie oraz rentę. Czy z moralnego punktu widzenia postąpił słusznie?

Prof. Jerzy Kopania, etyk: Sąd zrobił to, do czego zmuszało go prawo. Z jego punktu widzenia pani Wojnarowska miała prawo do badań prenatalnych. Przysługiwałoby też jej prawo do aborcji. I nikt nie powinien jej tego odmawiać. Z moralnego punktu widzenia nie ma jasnej i jednej odpowiedzi. Etycy są podzieleni. Jedni twierdzą, że żadna wada nie uprawnia nas do pozbawienia płodu życia. Inni natomiast uważają, że płód nie jest jeszcze w pełni człowiekiem. A w takim razie to kobieta ma decydować, czy chce urodzić kalekie dziecko, czy nie.

Barbara Wojnarowska nigdy nie ukrywała, że gdyby wiedziała o chorobie swojego dziecka, usunęłaby ciążę.

- I miałaby do tego prawo. Moim zdaniem, decyzja urodzenia i wychowywania dziecka obciążonego głęboką wadą genetyczną jest decyzją heroiczną. A nikt nie ma prawa kogokolwiek zmuszać do heroizmu.

Dziecko państwa Wojnarowskich jest tylko chore fizycznie. Psychicznie rozwija się normalnie. Czy kiedy dorośnie, nie będzie miało żalu do matki, że nie chciała go urodzić?

- Oczywiście, może mieć o to żal. Ale odpowiedzialność za ewentualne zmarnowanie życia temu człowiekowi, odpowiedzialność za jego żal do matki ponoszą ci, którzy uniemożliwili kobiecie przerwanie ciąży. Nikt z nas nie jest uprawniony do wchodzenia w sumienie pani Wojnarowskiej. Mogę tylko powiedzieć, że tej ewentualnej tragedii nie byłoby, gdyby ta kobieta dokonała aborcji. Bo też nikt nam nie zagwarantuje, że kiedyś to dziecko, już jako człowiek dorosły, nie będzie przeklinać chwili, w której się narodziło. I że nie będzie mówić: Wolałbym się nigdy nie urodzić. Ja życzę temu młodemu człowiekowi szczęśliwego życia. Ale nikt z nas nie ma prawa podejmować za drugiego człowieka tak ważnych decyzji.

Odmowa prawa do badań prenatalnych, aborcji to często wynik osobistych przekonań lekarzy.

- Na pewno są lekarze, którzy robią to ze względu na przekonania. Ale są też tacy, którzy czynią to z oportunizmu. Co więcej, są też tak ohydne postawy, że oficjalnie odmawia, a prywatnie dokonuje aborcji. I to jest tragedia. Najważniejsze jest to, by lekarze przestrzegali prawa.

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny