Nobel dla najlepszych białostockich licealistów, rockowy koncert uczniowskich kapel. Jako NZU chcielibyśmy zrobić wiele fajnych rzeczy - wymienia Wojtek Siemieniako, drugoklasista z II Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Narewskiej.
Białostocki poligon
Na razie jest ich kilkoro, wszyscy z jednej szkoły. - Ale to początek. Do NZU chcemy włączyć uczniów z innych białostockich liceów. Żebyśmy byli widoczni - mówi Wojtek Siemieniako.
To do jego szkoły zgłosili się żacy z Niezależnego Zrzeszenia Studentów. - Już jakiś czas temu chcieliśmy założyć nasz odpowiednik w liceach. Nie udało się. Teraz jest lepiej, bo trafiliśmy na młodych, wspaniałych ludzi z "dwójki", którzy chcą działać - mówi Maciej Romarzewski z NZS, odpowiedzialny za NZU. - To pierwsze zrzeszenie uczniów w kraju. Na razie Białystok jest poligonem doświadczalnym. Potem NZU ruszy w innych miastach - dodaje student.
- NZU to coś nowego, w co można się zaangażować i w czym, mamy nadzieję, będziemy mogli się spełnić - mówi licealista Kamil Łopaciuk.
- NZS to kilkadziesiąt lat tradycji i wiele ciekawych imprez: Rockfest, festiwal gier, Wampiriada, Studencki Nobel. A są to akcje organizowane praktycznie dla całego miasta - dodaje jego koleżanka, Ola Hryniewicz.
Ale i z tym wyzwaniem uczniowie powinni sobie poradzić. Bo do NZU wstąpili szkolni społecznicy, którzy mogą pochwalić się sporym doświadczeniem w przygotowywaniu akcji w swoim ogólniaku.
- "Strefa pączka" w tłusty czwartek, walentynki, Dzień Awangardy, a 22 maja będzie u nas Dzień Stylu - wymienia Ola. - Bo szkoła to nie tylko nauka. To są najlepsze lata naszego życia, więc trzeba robić coś więcej niż odrabianie lekcji - przypomina dziewczyna.
NZS równa się NZU
- A my bardzo liczymy na inwencję twórczą Niezależnego Zrzeszenia Uczniowskiego. Wiemy, że są już pierwsze autorskie projekty. Będziemy pomagać w ich organizacji, będziemy współpracować. Bo naszym głównym celem jest rozwijanie zainteresowań i pasji młodych ludzi - zapewnia Maciej Romarzewski.
Teraz główny cel to przyciągnięcie uczniów z innych szkół. Zgłosić będzie mógł się każdy chętny. - Na dobre z zapisami chcemy ruszyć od września, bo na razie szkoły zajęte są maturami, końcem roku szkolnego - dodaje Maciej Romarzewski.
- Myślę, że dobrą zachętą może być akcja noblowska. Tydzień temu została wprawdzie przyznana nagroda dla najlepszego ucznia przez NZS, ale w konkursie brało udział tylko kilka szkół. Trzeba włączyć w to prawie wszystkie, najlepiej już od września - podkreśla Wojtek Siemieniako.
Czy za kilka lat uczniowie zamienią NZU na NSZ? - Zobaczymy, jak to będzie z maturą i z naszymi studiami. Na razie jesteśmy w drugiej klasie - podkreślają uczniowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?