Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niesłyszącym będzie łatwiej załatwić sprawy w urzędach

Aneta Boruch
Arkadiusz Wróblewski z PUW nauczył się języka migowego, by łatwiej porozumiewać się z głuchoniemymi petentami
Arkadiusz Wróblewski z PUW nauczył się języka migowego, by łatwiej porozumiewać się z głuchoniemymi petentami Andrzej Zgiet
W magistracie, urzędzie wojewódzkim czy straży miejskiej na osoby niesłyszące będą czekać specjalnie przeszkoleni pracownicy. Od 1 kwietnia w instytucjach publicznych powinni pracować tłumacze języka migowego. Niektóre placówki zmienią też swoje strony internetowe i wprowadzą inne udogodnienia.

Niepełnosprawnych osób przychodzi do nas dużo, wśród nich niesłyszący - jak dotąd - nie byli zbyt liczni - mówi Arkadiusz Wróblewski z biura obsługi klienta w urzędzie wojewódzkim. - Przez nasz punkt w skali roku przewija się około 30 takich osób.

Jedną z barier jest z pewnością problem z porozumieniem się. Od 1 kwietnia ma się to zmienić. W instytucjach publicznych na niesłyszących petentów czekać będą osoby, posługujące się językiem migowym.

Białostockie urzędy już przygotowują się do obsługi takich klientów. W urzędzie miejskim szkolą się dwie grupy urzędników. Pierwsza to sześć osób, które znają już podstawy języka migowego. Po wejściu w życie ustawy one w pierwszej kolejności będą odpowiadać za obsługę. W drugiej grupie jest 17 osób, które właśnie intensywnie się uczą.

- Uczestnicy szkoleń zostali dobrani w taki sposób, by w każdym budynku urzędu miejskiego były osoby odpowiednio przeszkolone - mówi Urszula Mirończuk, rzeczniczka magistratu. - Będą pracować m.in. w kancelarii głównej, departamencie obsługi mieszkańców, skarbu, spraw społecznych, a także w Urzędzie Stanu Cywilnego - wylicza.

W Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim już od kilku lat zatrudniona jest osoba, która przeszła kurs języka migowego. Od lutego uczą się go kolejne dwie: jedna z biura obsługi klienta, druga z wydziału polityki społecznej.

- Poszerzamy zakres swoich umiejętności, aby każdy interesant, który do nas przyjdzie, był jak najlepiej obsłużony - mówi Arkadiusz Wróblewski. - Myślę, że dzięki tej ustawie niesłyszący bez kłopotów załatwią swoje sprawy nie tylko u nas, ale także w każdej innej instytucji.
W białostockiej straży miejskiej trzech pracowników właśnie jest w trakcie nauki języka migowego. To dwóch strażników i jeden pracownik cywilny.

- To osoba do pierwszego kontaktu ze zgłaszającymi się do nas mieszkańcami - mówi Joanna Szerenos-Pawilcz z biura prasowego straży miejskiej. - Pracuje na dyżurce.

Poza pracownikami znającymi język migowy, niesłyszący mogą liczyć na dodatkowe ułatwienia. W urzędzie wojewódzkim trwają prace nad przebudową strony internetowej.

- Chodzi o dostosowanie jej do potrzeb osób niepełnosprawnych - wyjaśnia Joanna Gaweł, rzeczniczka wojewody.

Podobne prace prowadzone są też w magistracie.

- Na naszej stronie umieścimy dane kontaktowe do pracowników urzędu przygotowanych do obsługi interesantów w języku migowym - mówi Urszula Mirończuk. - Uruchomimy zostanie specjalny numer telefonu, na który będzie możliwe wysłanie sms-a, np. z pytaniami lub prośbą o zapewnienie właściwej obsługi. A także odrębny adres e-mail, przeznaczony wyłącznie dla osób wymagających obsługi w języku migowym.

W rejestrach terenowego koła Polskiego Związku Głuchych w Białymstoku znajduje się około 4 tysięcy osób niesłyszących. W rzeczywistości jednak w naszym regionie jest ich znacznie więcej.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny