Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepokonani 2012 chcą sprawiedliwości

Michał Franczak [email protected] tel 85 748 95 42
Jest ich zaledwie 30, ale udało im się już skupić uwagę tysięcy przedsiębiorców w całej Polsce. Chcą walczyć z błędami urzędników i sądów, które doprowadzają do upadku firmy.

W ostatnim dniu maja „Niepokonani 2012“ zorganizowali kongres w warszawskiej Sali Kongresowej, by nagłośnić problem niesprawiedliwości, która dotyka przedsiębiorców ze strony aparatu państwowego.
–  Pomysł na ruch oraz kongres powstał 23 marca podczas spotkania w Rajczy. Skupiamy ludzi pokrzywdzonych przez organy państwa, które w sposób bezpodstawny doprowadziły do upadku nasze firmy. Obecnie ruch „Niepokonani 2012“ liczy 30 osób – mówi Marcin Kołodziejczyk, jeden z inicjatorów.

Ale przyciąga uwagę o wiele większej liczby ludzi związanych z biznesem. W warszawskim kongresie uczestniczyło dwa tysiące osób. Niestety, zawiedli rządzący. Mimo wysłanych zaproszeń m.in. do premiera, ministrów i marszałka Sejmu, krzesła dla nich przeznaczone były puste.
– Braku zaproszonych władz nie chcę komentować. Na razie jesteśmy zadowoleni, że udało nam się przebić do opinii publicznej – mówi Marcin Kołodziejczyk. – I to mimo małego budżetu, bo w całości finansujemy działalność z własnych pieniędzy, i krótkiego czasu przeznaczonego na organizację.

Honorowy Patronat nad Kongresem objął Business Centre Club.
– Podzielamy pogląd niepokonanych, że nieprawidłowości w polskich urzędach są poważnym problemem dla przedsiębiorców. Skala tego zjawiska jest bardzo niepokojąca – mówi Anna Potocka-Domin, wiceprezes BCC Polska. – To nie dotyczy tylko rozwiązań prawnych, ale również egzekwowania przepisów, tak naprawdę chodzi tu o walkę z patologią, która istnieje od wielu lat i jest niezależna od tego, która ekipa jest aktualnie u władzy. Niepokonani postulują m. in., by przedsiębiorca nie był traktowany jak potencjalny winny przed ogłoszeniem wyroku. BCC popiera ruch, gdyż od lat zajmujemy się nagłaśnianiem tego typu problematyki, współpracujemy z przedstawicielami służb, by minimalizować te niekorzystne zjawiska.

Przed inicjatorami akcji jest teraz sporo pracy.
– Po kongresie otrzymaliśmy tysiące zgłoszeń. Teraz czeka nas katalogowanie wszystkich spraw i tworzenie statystyk – mówi Marcin Kołodziejczyk. – Chcemy też inspirować zmiany prawne, będziemy przedstawiać organom ustawodawczym wnioski legislacyjne. Mamy również zamiar współpracować z kancelariami prawnymi, które zadeklarowały swoją pomoc dla idei ruchu. Planujemy też organizować lokalne wydarzenia, by dotrzeć do tych, którzy z różnych przyczyn nie mogli być na kongresie w Warszawie.

Ruch nie zamierza wiązać się ideologicznie z żadną partią.
– Oczywiście – jeżeli któryś z polityków będzie chciał poprzeć nasze postulaty, przyjmiemy to z radością – dodaje Marcin Kołodziejczyk. – Jednak polityków rozliczać będziemy za efekty.
Na kongresie wystąpił patronujący ruchowi prezes Business Center Club, Marek Goliszewski.
– To państwo ma służyć obywatelowi, a nie odwrotnie – mówił. – To minister ma pomagać przedsiębiorcom, a nie odwrotnie.

„Niepokonani“ są optymistami w tej materii.
– To nie jest inicjatywa na lata. Chcemy jak najszybciej zwalczyć złe praktyki i prawo – mówi Marcin Kołodziejczyk. – Wierzymy, że uda nam się zmienić zasadę, że każdy obywatel jest własnością państwa i reprezentujących go urzędników.

Lech Pilecki, prezes Podlaskiego Klubu Biznesu:
Niepokonani to znakomity ruch. Popieramy go i utożsamiamy się z jego postulatami, to dzielni ludzie. Polscy przedsiębiorcy na co dzień muszą borykać się z dużą liczbą problemów urzędowych – wystarczy wspomnieć o procesie inwestycyjnym w branży budowlanej i trudnościom z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Można też wiele powiedzieć o najgorzej ocenianej przez przedsiębiorców instytucji, jaką jest ZUS. Wizyta w tym urzędzie to przekleństwo biznesmena.
Dla odmiany wielkim szacunkiem cieszą się wśród podlaskich przedsiębiorców instytucje skarbowe, które faktycznie chcą pomóc – to da się odczuć na każdym kroku. Ruch ma wiele do zrobienia, bo potrzeb jest wiele: niech urzędnicy nie będą opieszali, niech nie wykorzystują ustawowych terminów do ostatniego dnia, trzeba również uprościć wiele przepisów i pomyśleć, czy nie wprowadzić obligatoryjnego uczestnictwa w organizacji samorządu gospodarczego dla polskich przedsiębiorców. Ten ostatni postulat pozwoliłby mówić biznesmenom silniejszym  głosem.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny