Andrzej Krasowski jeździ na wózku inwalidzkim. Żeby móc łatwiej poruszać się np. po mieście, chce kupić nowy aktywny wózek. Jednak nie ma na to pieniędzy. Znalazł wyjście - aby zdobyć fundusze, musi uzbierać 10 ton nakrętek. Prosi o pomoc.
Andrzej jest aktywnym człowiekiem. Wiosną i latem dziennie potrafi pokonać 10 km. Jest członkiem stowarzyszenia "Szansa" oraz koordynatorem zbiórki żywności. Nowy sprzęt zdecydowanie ułatwi mu życie, ale Andrzej sam nie jest w stanie nazbierać wystarczającej kwoty.
- Nowy aktywny wózek inwalidzki kosztuje do 10 tysięcy złotych. Z otrzymywanej renty nie jestem w stanie odłożyć na taki sprzęt. Zdecydowaną większość pieniędzy przeznaczam na zakup leków oraz naprawę wózka, który teraz mi służy. Nowe opony do niego to wydatek 200 złotych. A żyć trzeba - wyjaśnia.
Szukał każdego sposobu, aby uzbierać pieniądze na wózek. Zdecydował się na nakrętki i postanowił zainicjować taką akcję wśród mieszkańców powiatu bielskiego. - Chętnych do pomocy jest wielu. To nie tylko mieszkańcy Bielska i prywatni przedsiębiorcy. Paczki dostaję z całej Polski. Nakrętki zbiera także przychodnia przy ul. Jagiellońskiej, ZS nr 3. Była organizowana akcja ciast przez dyrektora II LO, dzięki której mogłem otrzymać kolejne fundusze - wyjaśnia Andrzej.
Pomaganie jest proste. Wystarczy, że będziemy zbierać plastikowe nakrętki np. po napojach, płynach. Za kilogram takiego tworzywa Andrzej otrzymuje 80 gr. Łatwo policzyć - żeby uzbierać na nowy sprzęt potrzebuje ponad 10 ton nakrętek. - Będę wdzięczny mieszkańcom za każdą pomoc - mówi.
Kontakt do Andrzeja: [email protected].
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?