Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niedzielski: Za chodzenie w sylwestra kara do 30 tys. zł. Będzie pobrana z konta

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
Niedzielski: Za chodzenie w Sylwestra kara do 30 tys. zł. Będzie pobrana z konta
Niedzielski: Za chodzenie w Sylwestra kara do 30 tys. zł. Będzie pobrana z konta fot. adam jankowski / polska press
Minister zdrowia Adam Niedzielski ostrzega, że policja z całą stanowczością będzie egzekwować zakaz przemieszczania się w sylwestrową noc. - Od strony prawnej to postępowanie wygląda w ten sposób, że jest wymierzona kara w wysokości do 30 tys. i ona w ciągu 7 dni jest egzekwowana z konta – stwierdził szef resortu na antenie Radia ZET.

– Będą mandaty, a co więcej, policja po każdej takiej interwencji może sporządzić wniosek o postępowanie administracyjne, które jest prowadzone przez głównego inspektora czy inspektoraty sanitarne – oświadczył minister zdrowia Adam Niedzielski, pytany czy policja będzie egzekwowała wprowadzone przez rząd ograniczenie prawa do swobodnego przemieszczania się w Sylwestra.

Szef resortu zdrowia stwierdził, iż „od strony prawnej to postępowanie wygląda w ten sposób, że jest wymierzona kara w wysokości do 30 tys. i ona w ciągu 7 dni jest egzekwowana z konta”. - Dopiero potem przysługuje możliwość odwołania się – mówił Adam Niedzielski.

Czy policja będzie egzekwować rozporządzenie rządu?

Z przesłanego stacji TVN materiału wideo z oświadczaniem sierż. szt. Mariusza Kurczyka z Komendy Głównej Policji, wynika, że funkcjonariusze „każdorazowo, w przypadku podejmowania przez siebie interwencji wobec sprawców wykroczeń, w sposób indywidualny podchodzą do tego typu sytuacji i sami podejmują decyzję o sposobie ich zakończenia”.

Policjant wymienił również, jakie kary mogą być zastosowane przez funkcjonariuszy. - To może być pouczenie, to może być nałożony mandat karny, a w szczególnych przypadkach policjanci mogą skierować wniosek o ukaranie do sądu - mówił.

Niejasne informacje dotyczące sylwestra

21 grudnia rząd wydał rozporządzanie, mównice o tym, że przemieszczanie się między godz. 19 dnia 31 grudnia 2020 r. a godz. 6 dnia 1 stycznia 2021 r. jest zakazane, z wyjątkiem przemieszczania się w celach zawodowych lub w celu „zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego”.

Jednak kilka dni po publikacji rozporządzenia premier Mateusz Morawiecki oświadczył na konferencji prasowej, że rząd „godziny policyjnej nie wdraża”. - Aby ona mogła być zastosowana, musielibyśmy za zgodą prezydenta wdrożyć stan wyjątkowy. Uważamy że dziś nie jest to niezbędne – mówił w niedzielę. - Apelujemy o nieprzemieszczanie się, również o nieużywanie fajerwerków, o to, żeby rzeczywiście ten sylwester minął spokojnie – dodał szef rządu.

Część prawników wskazuje, że zakaz jest nielegalny i niezgodny z Konstytucją, twierdząc, że rząd wbrew przepisom prawa wprowadza godzinę policyjną.

Muller: Godzina policyjna kojarzy się w Polsce w sposób jednoznaczny

– Godzina policyjna kojarzy się w Polsce w sposób jednoznaczny, dlatego też pan premier odniósł się do tego w ten sposób na konferencji prasowej, natomiast aktualne są przepisy dotyczące ograniczenia przemieszczania się w tym czasie. Wszystko po to, aby właśnie nie dochodziło do zgromadzeń publicznych szerokich. Zresztą one same w sobie są innymi przepisami ograniczone na czas epidemii – tłumaczył w TVP Info rzecznik rządu Piotr Muller.

Rzecznik mówił także, że wszyscy eksperci, z którymi współpracuje polski rząd, wskazują na to, iż trzecia fala jest „po prostu bardzo prawdopodobna”. - Stąd też takie działania wyprzedzające i nie tylko w Polsce, bo również w Niemczech, Holandii, na Litwie, w Czechach, Słowacji. Właściwie w całej Europie mamy takie ograniczenia, które mają zabezpieczyć przed trzecią falą, która jest o tyle bardziej niebezpieczna, że niestety rozpoczyna się z dużo wyższego poziomu startowego jeżeli chodzi o liczbę zachorowań – stwierdził.

RPO: Nie można zakazać przemieszczania się

Do sprawy zakazu przemieszczania się odniósł się rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Tłumaczył on, że podstawa ustawowa, która jest powoływana przez rząd, przy wprowadzaniu tego typu ograniczeń, to przepis ustawy z 2008 roku o chorobach zakaźnych. Pozwala ona na to, by w drodze rozporządzenia określać sposób przemieszczania się bądź nakazy określonego sposobu przemieszczania.

- Ale określanie sposobu przemieszczania się to jest przepis, który może nam powiedzieć, że mamy być w pewnej odległości w stosunku do siebie albo że w określony sposób możemy korzystać z komunikacji miejskiej, natomiast nie można z tego przepisu wyciągać wniosku, że można nam całkowicie zakazać przemieszczania się. Warto to jeszcze raz powtórzyć w kontekście zapowiedzi rządowych, które odnosiły się do wprowadzenia tego, co powszechnie się nazywa jako tzw. godzinę policyjną – mówił rzecznik.

RPO dodał, że zdecydował się na wydanie oświadczania „z troski o praworządność, z troski o prawo, o zaufanie obywateli do państwa i stanowionego prawa”. - W ten sposób po prostu nie można robić, że tego typu pozbawianie nas praw i wolności obywatelskich, pozbawianie nas istoty tych praw, istoty wolności przemieszczania się na podstawie rozporządzeń nie powinno następować – stwierdził.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Niedzielski: Za chodzenie w sylwestra kara do 30 tys. zł. Będzie pobrana z konta - Portal i.pl

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny