Niedokończona inwestycja w centrum miasta. Budynek choć ciekawy architektonicznie, wciąż czeka na otwarcie

Gdy przechodzi się obok tego budynku można zobaczyć leżące za szybą materiały budowlane, puszki na farbę, deski. Terenu pilnuje pies, który od strony ul. Legionowej ma swoją budę.

Tak wygląda niedokończony biurowiec przy Rynku Siennym, obok klubu Black Diamond przy ul. Pięknej 2. Budynek stoi opuszczony od lat. Ma tu powstać biurowiec. Jak wynika z tablicy informacyjnej, która stoi na terenie inwestycji, pozwolenie na budowę wydano w... 1996 roku. Wszystko wskazuje na to, że szybciej niż tutaj biurowiec powstanie niemal naprzeciwko - na działce przy ul. Kaczorowskiego.

Co miało powstać, a nie powstało: Białystok niespełnionych wizji

- Owszem słyszałem o planach wzniesienia biurowców na działce po dawnym Markcie ABC. Ja cały czas wykonuję różne prace – nie wszystko jest widoczne z ulicy - mówi właściciel terenu Henryk Bielawski. - Nie jestem deweloperem, nie mam kalendarza z kontaktami do sprawdzonych podwykonawców. Tym, którzy pytają o to, „ile lat mój budynek już tak stoi” odpowiadam: A wy, co przez te lata zbudowaliście?

Dodaje, że były i są problemy z wykonawcami prac budowlanych. - Dla wielu z nich znajomość geometrii, fizyki i czytania ze zrozumieniem na poziomie szkoły podstawowej to terra incognita. Na rynku brakuje fachowców, a prace przy tym budynku do łatwych nie należą. Proszę spojrzeć chociażby na pofalowane elewacje i fasady. W tym budynku nie trzeba się zastanawiać gdzie jest wejście. Nawiasem mówiąc autorem projektu jest mój syn architekt Adam Bielawski - podkreśla inwestor.

Czytaj też: Niespełnione inwestycje w Białymstoku. Tak mógł wyglądać Białystok. Te inwestycje nigdy nie powstały

Architekt Bartosz Czarnecki z Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej komentuje, że niedokończony biurowiec sam w sobie jest na pewno ciekawy architektonicznie. - Jest jednak częścią pierzei, w której nic do niczego nie pasuje - mówi.

Sagrada Familia: Piękna i niebezpieczna

Ma nadzieję, że biurowiec przy Rynku Siennym nie będzie białostocką Sagradą Familią. - To kościół w Barcelonie, który jest budowany od przeszło 136 lat - mówi architekt.