Niebezpiecznie przy Knyszyńskiej. Miasto zmieniło tam organizację ruchu. Twierdzi, że... dla bezpieczeństwa

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Tak obecnie wygląda miejsce, o którym mowa.
Tak obecnie wygląda miejsce, o którym mowa. Wojciech Wojtkielewicz
Nasz Czytelnik i internauci na profilu FB Kolizyjne Podlasie nie zostawiają suchej nitki na władzach miasta. A chodzi o odcinek ul. Knyszyńskiej od zjazdu z wiaduktu Dąbrowskiego do skrzyżowania z ul. Stalową. W ramach przebudowy tej trasy miasto przeznaczyło jeden z dwóch pasów, które do tej pory służyły do jazdy prosto na stworzenie pasa do skrętu w prawo - w ul. Stalową. Według mieszkańców pogorszyło to nie tylko przepustowość, ale też i bezpieczeństwo.

To co tu zrobili to się w głowie nie mieści. Będzie mniej bezpiecznie niż było. Poza tym zabrano jeden z pasów ruchu, którym jechało się prosto. Korki murowane - oburza się Janusz Kłodko, który zadzwonił do naszej redakcji.

Chodzi o odcinek ul. Knyszyńskiej od zjazdu z wiaduktu Dąbrowskiego od skrzyżowania z ul. Stalową. W ramach przebudowy tej trasy miasto przeznaczyło jeden z dwóch pasów, które do tej pory służyły do jazdy prosto na stworzenie pasa do skrętu w prawo - w ul. Stalową. Czyli zjeżdżając z wiaduktu i trzymają się prawego pasa jesteśmy zaskakiwani tym, że służy on wyłącznie do skrętu w prawo. Chcąc jechać prosto musimy więc na dość krótkim odcinku zmienić pas na lewy, co zmniejszy przepustowość ruchu w tej części miasta. Ale też może okazać się niebezpieczne. Bo zanim kierowcy nie przyzwyczają się, że prawy pas służy wyłącznie do skrętu w prawo, będą odruchowo jechać właśnie tym pasem. A potem próbować szybko zmienić pas na lewy. Chwila nieuwagi i może dojść do wypadku.

Czytaj też: Miasto buduje ścieżkę rowerową wzdłuż ul. Antoniukowskiej. Nie powstanie jednak ciąg łączący Antoniuk z wiaduktem Dąbrowskiego

Zresztą w takim duchu nowe rozwiązanie jest komentowane na profilu FB Kolizyjne Podlasie. - Już pewnie nie jeden blacharz zastanawia się gdzie w pobliżu zakład otworzyć. Ruch coraz większy, więc zmniejszamy przepustowość. Dumali, dumali i wydumali - to tylko niektóre z nieprzychylnych miastu wpisów.

- A wystarczyłoby przemalować oznaczenie i prawy pas przeznaczyć zarówno do jazdy prosto i skrętu w prawo. Problemy byłby rozwiązany - uważa Janusz Kłodko.

Anna Kowalska z magistratu twierdzi, że warunki ruchu na zjeździe z wiaduktu ul. Dąbrowskiego w ul. Antoniukowską (Knyszyńska przechodzi w Antoniukowską za skrzyżowaniem z Wiatrakową - przyp. red.) nie uległy zmianie.

Czytaj też: Będzie ścieżka rowerowa przy Antoniukowskiej. Ta ulica była dla rowerzystów drogą przez mękę, w końcu to się zmieni [ZDJĘCIA]

- Zmiana organizacji ruchu wiąże się z koniecznością poprawy warunków ruchu oraz warunków bezpieczeństwa w rejonie skrzyżowań ulic Antoniukowskiej, Stalowej i Knyszyńskiej - mówi wręcz.

Dodaje, że przed wprowadzeniem nowej organizacji ruchu podstawowym pasem ruchu był pas prawy, a pas lewy - rozpoczynającym się dodatkowym pasem ruchu. - Natomiast po wprowadzeniu zmiany podstawowym pasem ruchu jest pas lewy, a pas prawy jest rozpoczynającym się dodatkowym pasem ruchu za skrzyżowanie z ul. Stalową - wyjaśnia urzędniczka.

Ostróda gościła najlepszych motocrossów w Polsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Dla mieszkańców ul.Stalowej, ul.Wiatrakowej, osób dojeżdżających do szkoły gastronomicznej zmiana organizacji ruchu jest korzystna. To że zmieniono organizację ruchu a kierowcy jeżdżą na pamięć to bez przesady!!!!, są znaki pionowe i poziome w pasie ruchu i trzeba się do nich stosować. Kto jeździ na pamięć to znaczy też nie zachowuje odpowiedniej ostrożności na drodze i nie zachowuje czujności. Dla w/wstron rozwiązanie jest korzystniejsze: - jadąc z wiaduktu możemy bezpiecznie się zatrzymać i ustąpić pierwszeństwa rowerzystom, pieszym i pojazdom wyjeżdżających z ul. Stalowej (wymijające pojazdy zaparkowane wzdłuż krawężnika na ul.Stalowej), - jadąc od ul.Kolejowej czy Alei Solidarności w kierunku ul.Stalowej przecinamy tylko jeden pas do jazdy na wprost i znajdujemy się na prawoskręcie gdzie pojazdy jadące na wprost nie powinny się na nim już znajdować. -teraz jest też możliwa kolejna zmiana organizacji ruchu czyli lewoskręt z ul.Knyszyńskiej biegnącej od Antoniuka w ul. Stalową. Jest miejsce na utworzenie pasa do lewoskrętu.. -bezpieczniej jest też wyjeżdżać z ul. Stalowej, auto mieści się między linią STOP a przejściem dla rowerzystów. Jeżeli zajdzie sytuacja że nie zauważymy na czas rowerzysty i będziemy na pasie dla przejścia dla rowerzystów to mamy szansę uciec pojazdem do przodu i zatrzymania się przed linią stop kiedy wjazd na drogę z pierwszeństwem byłby nie możliwy w związku z natężonym ruchem pojazdów. Rowerzysta ma czas na reakcję i miejsce na ucieczkę i nie uderzy nam w bok pojazdu bo nie będziemy torować przejścia. Zapewne dlatego zostały wprowadzone zmiany!!!! Linia przerywana została skrócona oraz pas wyłączony z ruchu został zmniejszony, jak się dało tak miasto udogodniło wjazd na ul.Stalową. Co do artykułu, argumenty, komentarze nieprzychylne dla miasta pochodzą od kierowców jadących na pamięć. Każdy pamięta ile razy inni kierujący używali obraźliwych gestów, wulgaryzmów wobec kierowców którzy zmuszeni byli się zatrzymać aby zjechać z lewego skrajnego pasa na prawy skrajny pas celem skrętu w ul.Stalową jadąc od dworca PKP. Sam się spotkałem z takimi sytuacjami bo kierowcy nie wiedzieli że mamy prawo i zamierzamy skręcić w prawo. Myśleli że jesteśmy rozgarniętymi kierującymi co, aby zmienić pas ruchu zatrzymują się zamiast jechać na wprost i podczas jazdy zmienić pas ruchu. - Kierujący muszą patrzeć na znaki, a nie jechać na pamięć. Bardzo dużo ulic przeszło modernizację w mieście, coraz więcej drug przecina ścieżka rowerowa i trzeba zachować ostrożność.Więc nie marudzić a patrzeć na znaki. Skrzyżowanie wymaga jeszcze zmiany bo warto by było zrobić od strony dworca dwa pasy jeden dla jadących wprost i drugi dla chcących zjechać w prawo w ul.Stalową czy też dalej w ul.Wiatrakową. Ale spokojnie uważam że miasto i to zmieni. Są budżety obywatelskie i trzeba z nich korzystać.

D
DZIADEK

pani Kowalska mówi dyrdymały I POWINNA ODDAC PRAWO JAZDY .

to co zrobiono to jest kretyństwo . Tam są trzy psy ruchu jeden od dworca , jeden centralny i jeden do Stalowej i teraz jadąc od miasta na Dziesięciny zmieniam pas na środkowy , osoba jadc od dworca też na Dziesięciny zmienia pas z lewego na środkowy . I bedą kolizje JAKI DEBIL TO TAK ZAPROJEKTOWAŁ ?

K
Krzysztof

Jeżdżę tamtędy codziennie przed 16 i nie widzę problemu. Jak ktoś nie umie zmienić pasa w odpowiednim momencie, to może niech do autobusu się przesiądzie.

S
Stefan Kłos
17 czerwca, 9:27, Mój podpis:

"Anna Kowalska z magistratu" to jest albo postać mityczna albo największy głupek w urzędzie miasta. Potrafi uzasadnić, w sposób urągający logice, każdą decyzję.

Dodatkowo nie zna terenu o którym się wypowiada. Twierdzenie, że tam się niewiele zmieniło i nie ma problemu jest "wprowadzaniem w błąd". Ten mityczny skrajny lewy pas prowadzi od dworca PKP. Zmieniono więc przepustowość i uprzywilejowano znikomy ruch od dworca.

S
Stefan Kłos

Pani rzecznik "trochę" mija się z prawdą. Zawsze od zjazdu z wiaduktu były dwa pasy do jazdy na wprost (duży rich) a zanikający był trzeci(lewy) prowadzący od dworca PKP.(ze znikomym ruchem). Obecnie jest jak na zdjęciach.

Jest to ukłon w stronę mieszkańców bloku- kosztem wszystkich jadących z centrum.

G
Gość
17 czerwca, 09:39, Paweł:

zapewne jakaś szycha z UM kupiła sobie mieszkanie w bloku przy torach i chce mieć własny prawoskręt. Nieważne że setki aut codziennie muszą kombinować jak tu zmienić pas w ostatniej chwili.

Dokładnie bo w tym mieście żądzą deweloperzy !!

P
Paweł

zapewne jakaś szycha z UM kupiła sobie mieszkanie w bloku przy torach i chce mieć własny prawoskręt. Nieważne że setki aut codziennie muszą kombinować jak tu zmienić pas w ostatniej chwili.

J
JaOn

Gratulacje. Ile jeszcze durnych pomysłów. Życzę pomysłodawcom korzystania z takich niebezpiecznych "bubli".

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny
Dodaj ogłoszenie