Według przepisów, które obowiązują od nowego roku, są na to dwa tygodnie. A jeśli ktoś akurat mieszka za granicą, ten termin wydłuża się do trzech miesięcy. Gdy komuś kończy się termin ważności dowodu, musi pamiętać o koniecznych formalnościach nie później niż 30 dni przed tym terminem.
Odwiedziny urzędu nie ominą też tych, którym zdarzyło się dowód zgubić lub zniszczyć.
Co się stanie, jeśli ktoś zapomni o obowiązkowej wizycie w urzędzie? Stary dowód zostanie unieważniony. Po trzech miesiącach, jeśli zapominalski mieszka w Polsce. A po czterech, jeśli przebywa za granicą.
A to oznacza już określone kłopoty. Bo dowód jest przecież potrzebny gdy np. chcemy wziąć kredyt w banku albo odebrać przesyłkę na poczcie.
W białostockim departamencie obsługi mieszkańców, załatwiającym sprawy związane z dowodami osobistymi, tłumów na razie nie ma.
- Nie mamy zwiększonych kolejek - mówi Leszek Lewoc z departamentu obsługi mieszkańców. - Jesteśmy przygotowani na obsłużenie wszystkich. Byle tylko ludzie chcieli przychodzić.
Dyrektor Lewoc ocenia, że jak do tej pory białostoczanie byli raczej solidni pod tym względem.
Trzeba pamiętać, że za nowy dokument trzeba zapłacić 30 zł. Do tego dochodzi cena zdjęć.
W Białymstoku na nowy dowód trzeba teraz czekać około miesiąca. Nadal około 7 tysięcy osób nie wymieniło dowodów na nowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?