Ruch jednokierunkowy obowiązuje na odcinku od ul. Kaczorowskiego do Młynowej. Od 5 lipca kierowcy nie mogą skręcać w ul. Cieszyńską właśnie z Młynowej. Taką zmianę wprowadziło miasto, by poprawić bezpieczeństwo zwłaszcza pieszych na skrzyżowaniu ul. Kaczorowskiego i Bema, a także zwiększyć liczbę ogólnodostępnych miejsc parkingowych.
I choć nowe zasady obowiązują już miesiąc, nie wszyscy się do nich stosują.
- Nie zwróciłem uwagi na znaki. Skręciłem z Młynowej w Cieszyńską jak to robiłem całe życie. Za mną pojechały jeszcze cztery samochody. Dopiero kolega uświadomił mi, że złamałem zakaz. Pojechałem jeszcze raz, żeby to sprawdzić. Byłem zaskoczony, tym bardziej, że nowe znaki są dobrze widoczne - mówi 31-letni Piotr, białostocki kierowca.
Podobny problem ma wielu białostockich kierowców. Udało nam się to zaobserwować. Tylko w ciągu godziny zakaz skrętu zignorowało aż sześć samochodów.
- Zrobiłem to nieświadomie, z przyzwyczajenia, bo tych znaków tu wcześniej nie było. Jechałem na pamięć - tłumaczył nam jeden z kierowców.
Jego jazda na pamięć nie zakończyła się mandatem. Inni kierowcy mieli mniej szczęścia. Tylko od lipca policjanci ukarali na ul. Cieszyńskiej aż 33 kierowców. Od stycznia do lipca takich wystawili tylko 5 mandatów.
- Nigdy nie wolno jeździć na pamięć. Zawsze zwracamy uwagę na oznakowanie obowiązujące w danym momencie - przypomina mł asp. Katarzyna Zarzecka z Komendy Miejskiej Policji.
Kierowcy, którzy chcą się dostać z ul. Młynowej do Bema powinni jechać ul. św. Anny. Biegnie ona równolegle do ul. Cieszyńskiej.
Warto pamiętać, że miasto wprowadziło też nową organizację ruchu na trasie generalskiej, a konkretnie na rondzie im. Krzysztofa Putry. Z ul. gen. Maczka na ul. Tysiąclecia Państwa Polskiego w kierunku Augustowa skręt w lewo jest możliwy z dwóch pasów ruchu, a nie jak wcześniej z jednego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?