Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma rady na Abramowicza

Tomasz ŻUKOWSKI
Może i pił wódkę w pracy, ale nie mamy na to dostatecznych dowodów. Kary dla Włodzimierza Abramowicza nie będzie - taką decyzję podjęła Rada Nadzorcza spółdzielni Słoneczny Stok. Zrobiła to na podstawie opinii prawników... podległych Abramowiczowi Oznacza to, wiceprezes spółdzielni nie poniesie konsekwencji dyscyplinarnych za swój pijacki rajd samochodem z pracy do domu. Kiedy po drodze zatrzymała go policja miał 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Wiceprezes został złapany w październiku. Odpowiedział już za pijaństwo przed sądem. W grudniu został skazany na pięć tysięcy złotych grzywny, musiał zapłacić sto złotych nawiązki na rzecz stowarzyszenia "Alter Ego" i stracił prawo jazdy na rok. Abramowicz przyznał się do popełnienie przestępstwa i sam poddał się karze.

Przekonali ich prawnicy

Jak prezes wracał do domu

Wiceprezes został zatrzymany przez policję 12 października ubiegłego roku, po telefonie od anonimowego informatora., który zawiadomił mundurowych, że Abramowicz pił i zaraz siądzie za kółkiem. Był poniedziałek, tuż po godzinie 15. Wiceprezes rzeczywiście usiadł za kierownicą samochodu i ruszył spod spółdzielni w kierunku mieszkania przy Szarych Szeregów. Kilka minut później został zatrzymany przez policjantów, którzy śledzili go nieoznakowanym autem. Miał 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Wiceprezes początkowo zaprzeczał, by jechał w stanie nietrzeźwym. Później się przyznał.
- To dla mnie nauczka na całe życie. Już nigdy nie siądę za kółkiem po kieliszku. Nie wchodzi się przecież dwa razy do tej samej rzeki. Jestem w końcu dorosłym człowiekiem i muszę ponieść konsekwencje swojego postępowania - zarzekał się po wyroku. najbardziej martwił się nie karą finansowa, a stratą prawa jazdy.

Rada Nadzorcza bardzo długo odwlekała decyzję w sprawie szefa spółdzielni. Jej przewodniczący, Czesław Kuczyński, najpierw przekonywał, że rada musi zaczekać aż prokuratura skończy śledztwo w sprawie przestępstwa wiceprezesa. Kiedy prokuratorzy skierowali do sądu akt oskarżenia, rada zmieniła zdanie - postanowiła czekać do prawomocnego wyroku sądu.
Po wyroku sądu 19 członków rady zdecydowało jednak, że Abramowicza nie ma za co karać. Bo przecież nie ma dowodów, że upił się w pracy. Radę przekonała opinia radców prawnych spółdzielni - uważają oni, że Abramowicz każdą karę dyscyplinarną mógłby zaskarżyć do sądu pracy i na pewno by wygrał. Czy to nie paradoks, że Rada Nadzorcza słucha opinii prawników, których opłaca spółdzielnia - a ich pracodawcą i przełożonym jest faktycznie Abramowicz?
Tego szybko się nie dowiemy, bo przewodniczący rady nadzorczej nie chciał ujawnić wczoraj nawet tego, czy Abramowicz został ukarany, czy nie. Rada Nadzorcza odstanowiła prowadzić swoją własną politykę udzielania informacji.
- Wszystkie pytania dotyczące sprawy wiceprezesa Abramowicza muszą być zadawane na piśmie. Kiedy dostaniemy pytania, postaram się w najbliższych dniach zwołać prezydium rady i odpowiemy - mówi Czesław Kuczyński.

Abramowicz przeprosił

Udało nam się dowiedzieć jak wyglądało poniedziałkowe posiedzenie Rady Nadzorczej. Włodzimierz Abramowicz złożył samokrytykę i przeprosił za swoje zachowanie. Nikt nawet nie myślał, żeby składać wnioski o odwołanie wiceprezesa. Nikt nie proponował kar dyscyplinarnych - nagany czy choćby upomnienia. W świetle opinii prawników spółdzielni Abramowiczowi nawet nie można obciąć premii.
- Takie jest prawo. Był sądzony za jazdę po pijaku. Został ukarany. W wyroku sądu nie ma nawet słowa, że pił w pracy. Jak ktoś wtedy w październiku donosił, że Abramowicz będzie jechał po pijaku, powinien donieść trochę wcześniej, żeby policja pojawiła się jak pił w pracy - mówi jeden z uczestników poniedziałkowego spotkania. - Może i zostaje nam kac moralny, bo wszyscy wiedzą jak naprawdę było. Ale formalnie nic nie możemy zrobić, rada nie jest w stanie udowodnić, że to była wódka wypita w pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny