Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma obwodnicy, nie ma wyborów?

Agnieszka Kaszuba
Platforma  ma nadzieję, że ta sprawa nie wpłynie na wynik wyborów. - Nie boimy się Rospudy. Myślę, że pozostanie ona w tle wyborów, bo przecież nie burmistrz, a Trybunał Europejski o niej decyduje - twierdzi Józef Klim, poseł PO.
Platforma ma nadzieję, że ta sprawa nie wpłynie na wynik wyborów. - Nie boimy się Rospudy. Myślę, że pozostanie ona w tle wyborów, bo przecież nie burmistrz, a Trybunał Europejski o niej decyduje - twierdzi Józef Klim, poseł PO. fot. Bogusław F. Skok
Augustów czeka na burmistrza. Minęły ponad dwa miesiące, a w Augustowie burmistrza jak nie było, tak nie ma.

Co więcej, wojewoda nie ogłasza nawet daty wyborów. Platforma boi się, że je przegra - mówi opozycja.

Po wyborach 21 października 2007 roku trzeba było ogłosić kolejne na wójtów i burmistrzów w kilkunastu gminach. W większości daty są już wyznaczone. Ale Augustów ciągle czeka, chociaż od kilku dni na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji można przeczytać projekt rozporządzenia, zgodnie z którym głosowanie miałoby się odbyć 2 marca.

To tylko projekt

Aby rozporządzenie było ważne, musi podpisać je premier, a wojewoda podać do publicznej wiadomości w swoim obwieszczeniu. Maciej Żywno tego jednak nie robi.

- To tylko projekt rozporządzenia. Jeszcze dokładnie nic nie wiadomo. Trwają stosowne procedury - wyjaśnia Jolanta Gadek, rzecznik wojewody podlaskiego. - Jeśli premier podpisze rozporządzenie, to wojewoda je ogłosi.

Nie mogliśmy się jednak dowiedzieć, kiedy może to nastąpić.

- Wszystko w swoim czasie - zapewnia Jolanta Gadek.

Boją się Rospudy?

Prawo i Sprawiedliwość jednak czasu nie ma.

- Każde ugrupowanie chciałoby jak najszybciej poznać datę wyborów, aby się do nich przygotować, aby zorganizować kampanię - mówi Mariusz Kamiński, poseł PiS. - Mamy nadzieję, że Platforma Obywatelska nie przeciąga podjęcia decyzji o terminie wyborów, aby zyskać na czasie i oczywiście, żeby sprawa obwodnicy Augustowa i Rospudy nie zdominowała kampanii.

A Platforma i jej kandydat na burmistrza Jarosław Szlaszyński, wicestarosta augustowski, w wyborach przez obwodnicę mogą stracić bardzo dużo. W kampanii do parlamentu PO obiecywała bowiem, że obwodnica musi powstać jak najszybciej. Teraz powoli wycofuje się ze swoich zapewnień. Europarlamentarzysta PO Jerzy Buzek w wywiadzie udzielonym "Porannemu" powiedział, że z Unią się nie wygra i trzeba wstrzymać roboty. Władze PO proponują natomiast, aby zamiast tunelu, zbudować most nad Rospudą, co wydłużyłoby prace nawet o kilka lat. Poza tym Via Baltica ma być budowana przez Łomżę i Ełk, a nie - jak pierwotnie zakładano - przez Białystok. Taki przebieg trasy wyklucza powstanie obwodnicy Augustowa.

Trybunał winny

Platforma ma nadzieję, że ta sprawa nie wpłynie na wynik wyborów. - Nie boimy się Rospudy. Myślę, że pozostanie ona w tle wyborów, bo przecież nie burmistrz, a Trybunał Europejski o niej decyduje - twierdzi Józef Klim, poseł PO. - A co do daty wyborów, to zdecyduje o tym minister spraw wewnętrznych i wojewoda podlaski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny