Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie doczekali się wypłaty

(wik)
Wczoraj pracownicy Zamteksu wyszli rano z domów do pracy jak zwykle. O godz. 6  byli przed zakładem, ale do pracy nie przystąpili.
Wczoraj pracownicy Zamteksu wyszli rano z domów do pracy jak zwykle. O godz. 6 byli przed zakładem, ale do pracy nie przystąpili. Wiesław Kołowski
Na głównej bramie transparent : Strajk. Zarząd nie dotrzymał słowa, chcemy wypłat ! Wczoraj o godz. 6 grupa zdesperowanych pracowników zambrowskich zakładów bawełnianych Zamteks usiadła przed bramą. Inni na trawnikach i ławkach przed budynkiem przędzalni. Wszyscy rozgoryczeni, bo końca konfliktu o wypłatę wynagrodzeń nie widać.

- Strajkujemy, bo zarząd zakładu nie dotrzymał słowa i nie wypłacił nam zaległych pieniędzy- powiedział Kwiryn Włoczewski przewodniczący komitetu strajkowego w zakładach bawełnianych Zamteks. - Jeśli zarząd wypłaci nasze pieniądze to za piętnaście minut przystępujemy do pracy. Wiemy, że zarząd robi wszystko, aby znaleźć pieniądze, ale konieczna jest też pomoc udziałowców Zamteksu, odbiorców naszych wyrobów i wierzycieli.
Jest strajk, ale produkcja też trwa. Bez utrudnień pracowały wczoraj dział handlowy, administracyjny i pracowniczy. Kontrahenci mogli bez przeszkód odbierać zamówione wyroby, ale pod warunkiem, że za nie zapłacą.

Dużo żalu i biedy

Wśród strajkujących jest dużo kobiet. Pełne żalu opowiadały o swojej biedzie.
- Miesięcznie mam 650 złotych, ale nie mogę doczekać się zarobionych pieniędzy. Dostałam tylko 200 złotych zaliczki, jak za takie pieniądze utrzymać rodzinę? W czasie strajku nie pracuję, więc wystarczy jak zjem chleb ze smalcem - mówi jedna z pracownic. Tak jak wszyscy czeka na zaległą pensję za maj i czerwiec.
Aby uregulować zobowiązania za maj zarząd firmy musi zdobyć jeszcze około 600 tysięcy złotych i 800 tysięcy na wypłatę czerwcową.
- Przygotowaliśmy harmonogram działań polegający na zmniejszeniu produkcji przez kilka najbliższych tygodni i wysłaniu załogi na urlopy wypoczynkowe. W tym czasie zamierzamy gromadzić fundusze na zaległe wypłaty- mówi Ireneusz Mioduszewski wiceprezes ds. ekonomicznych. - Chcemy, aby pieniądze za maj pracownicy otrzymali do 26 lipca.

Szukają pieniędzy

Z informacji wiceprezesa wynika, że wypłaty za czerwiec kierownictwo Zamteksu zamierza zrealizować do końca sierpnia.
- Nasze problemy nie są wyjątkowe, wynikają z braku płynności finansowej w całym kraju. Odbiorcy wyrobów winni są nam ponad 8 mln złotych z tego 3,5 mln to wierzytelności, których termin płatności już minął - dodaje Mioduszewski.

Po co ten strajk ?

Wczorajszy protest, a raczej wznowienie akcji protestacyjnej zaskoczyło szefów Zamteksu.
- To prawda, że w porozumieniu z załogą zostały zapisane dokładne daty wypłat. Nie spodziewałem się jednak, że już następnego po upływie przewidzianego terminu załoga rozpocznie strajk - mówi Ryszard Korolczuk, prezes. - Zgodnie z przepisami w pierwszej kolejności powinien rozpocząć się spór zbiorowy. Dopiero po 14 dniach można ogłosić strajk. O sytuacji w zakładzie poinformuję udziałowców i Państwową Inspekcję Pracy.
Ale uczestnicy strajku są zdeterminowani.
- Nie zakończymy protestu jeśli nie otrzymamy pieniędzy. Będziemy strajkować nawet przez miesiąc.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny