Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie dla Jagi jotka

Agnieszka Kaszuba [email protected]
Wojciech Baranowski nie kryje radości z wygranej. - My też mamy drużynę piłkarską - mówi i prezentuje najlepszego piłkarza BKS Jagiellonia - Marcina Gryczana.
Wojciech Baranowski nie kryje radości z wygranej. - My też mamy drużynę piłkarską - mówi i prezentuje najlepszego piłkarza BKS Jagiellonia - Marcina Gryczana. fot. Bogusław F. Skok
Pierwszoligowa Jagiellonia nie będzie mogła używać w swoim godle "jotki" na żółto-czerwonym tle - nie pozostawił złudzeń sąd.

Wyrok jest prawomocny.

I dlatego cieszy się Wojciech Baranowski, prezes Białostockiego Klubu Sportowego Jagiellonia. To on ostatecznie wygrał w sądzie bitwę o "jotkę".

- Od początku wiedziałem, że racja jest po naszej stronie - mówi Wojciech Baranowski. - A teraz mamy dodatkowo za sobą prawo i prawomocny wyrok.

"Jotka" jest tylko jedna

O prawo do "jotki" walczyły dwa kluby: Białostocki Klub Sportowy Jagiellonia i Sportowa Spółka Akcyjna Jagiellonia, która jest właścicielem pierwszoligowej drużyny piłkarskiej. W maju Jagiellonia SSA przegrała pierwszą sprawę, ale odwołała się od wyroku.

- 20 września sąd oddalił tę apelację - informuje Magdalena Pankowiec, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Jagiellonia próbowała znaleźć wyjście z patowej sytuacji i przerobiła "jotkę". Ponad rok temu nawet zarejestrowała zmienione godło, ale rzecznik patentowy ocenił, że i tak znaki są niemal identyczne. Żeby nie były takie same albo nawet podobne, muszą się różnić przynajmniej ośmioma szczegółami.

Chcą logo? Muszą za nie zapłacić!

Sportowa Spółka Akcyjna Jagiellonia opracowała nową „jotkę”, ale nie może się nią posługiwać, gdyż sąd ocenił, że godło jest za bardzo podobne do pierwszego
Sportowa Spółka Akcyjna Jagiellonia opracowała nową „jotkę”, ale nie może się nią posługiwać, gdyż sąd ocenił, że godło jest za bardzo podobne do pierwszego znaku.

Tak wygląda stary znak Jagiellonii, którego właścicielem jest BKS.

- Jeśli Jagiellonia chce posługiwać się "jotką", musi zapłacić. To normalne, kiedy używa się czyjejś własności - wyjaśnia Baranowski.

A "jotka" jest niemal wszędzie: na szalikach, czapkach, bluzach, kubkach, długopisach i plakatach.

Jednocześnie właściciel znaku zapewnia, że pieniądze z użyczenia logo nie pójdą do jego kieszeni.

- Będziemy za nie utrzymywać nasz klub i naszych sportowców - dodaje Baranowski. - Dużą część tych pieniędzy chcemy także przekazać piłkarzom, którzy grali w Jagiellonii w latach 80. i 90., a teraz są w trudnej sytuacji.

Na razie jednak BKS stara się o odszkodowanie za bezprawne używanie "jotki". Żąda pół miliona złotych od właściciela Jagi.

Działacze Jagiellonii zmartwili się, kiedy usłyszeli niepochlebny werdykt sądu. Ale zaraz zaznaczyli, że klub nie zamierza ani zmieniać herbu, ani płacić Białostockiemu Klubowi Sportowemu.

- Prawnicy właśnie analizują wyrok. Nie podjęliśmy decyzji, co robić dalej, ale zapewne złożymy kasację od tego wyroku. Bo się z nim nie zgadzamy - zapowiada Aleksander Puchalski, prezes Sportowej Spółki Akcyjnej Jagiellonia.

Białostoczanie zdziwieni

Sportowa Spółka Akcyjna Jagiellonia opracowała nową "jotkę", ale nie może się nią posługiwać, gdyż sąd ocenił, że godło jest za bardzo podobne do pierwszego znaku.

Wczoraj zapytaliśmy białostoczan, czy wyobrażają sobie nowe logo dla Jagiellonii.

- Jeśli sąd tak postanowił, to Jagiellonia musi chyba zapłacić za logo. Nie wyobrażam sobie, aby białostocki klub w godle nie miał "jotki" - mówi Łukasz Drewnowski, student prawa.

- Z tym symbolem kojarzy się Białystok. Nie można go zmieniać - denerwuje się Eugeniusz Czajkowski, białostoczanin.

Ale są tacy, którym wszystko jedno, pod jakim znakiem będzie występować Jagiellonia. - Niech tylko zaczną lepiej grać. Wtedy mogą być nawet i spod znaku wilka - komentuje Piotr Olszewski, kibic piłkarski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny