Inaczej na sprawę ustawy zapatrują się radni Sejmiku województwa. Podczas wczorajszej sesji stwierdzili, że pomoc ze strony rządu (o której mówi ustawa) jest szansą na to, żeby szpitale wyszły z zadłużenia. Warunek jest jeden: pomoc finansowa musi popłynąć również ze strony samorządu.
Godzina protestu
- Przez godzinę, od 10 do 11. nie wykonuję swoich pielęgniarskich zadań, takich jak podawanie kroplówek czy zastrzyków. Po prostu wypełniam dokumentację medyczną - mówi Barbara Bezubik, pielęgniarka z oddziału rehabilitacji Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Białymstoku. W ten sposób sprzeciwia się zapisom ustawy zdrowotnej (która ma być głosowana dzisiaj) mówiącym o tym, że szpitale, po przekształceniu w spółki prawa handlowego, będą mogły bankrutować.
- Podobnie jest w szpitalach w Choroszczy, Łomży, Suwałkach, Grajewie i Sejnach. Pracujemy tylko w sytuacjach, kiedy zagrożone jest życie lub zdrowie pacjentów. Na neurologii w Białymstoku pielęgniarki odstąpiły od protestu, kiedy jeden z pacjentów dostał ataku padaczki - mówi Alicja Hryniewicka, szefowa podlaskiego oddziału Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
150 milionów długu
Ale protest pielęgniarek to nie jedyne wczorajsze wydarzenie, dotyczące służby zdrowia. Po godzinie 12. radni Sejmiku rozpoczęli dyskusję na temat szpitali, podległych województwu. Temat trudny, bo w sumie ich zadłużenie przekracza 150 milionów złotych. A to oznacza, że koszty obsługi tego zadłużenia (sądowe, komornicze, odsetki) przekroczyły już 24 miliony zł.
- Dlatego liczymy na pomoc ze strony samorządu. Jeśli zbiegnie się ona z pomocą ze strony rządu, szpitale będą mogły wyjść na prostą - mówi Eugeniusz Muszyc z Podlaskiej Federacji Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia, który wraz z innymi związkowcami pojawił się na wczorajszej sesji. W efekcie radni przyjęli stanowisko, które zobowiązuje zarząd do przedstawienia na kwietniowej sesji pomysłów na to, jak pomóc szpitalom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?