Chcą nas wyrzucić na margines miasta i społeczeństwa - skarżą się państwo Łupieńscy, którzy mieszkają w drewnianym domku przy ulicy Grunwaldzkiej 6/1. - Nie wyprowadzimy się.
Ulica Grunwaldzka zostanie poszerzona. Dom państwa Łupieńskich, podobnie jak kilka innych przy tej ulicy, znalazły się w pasie inwestycji drogowej. Muszą zostać zburzone.
Państwo Łupieńscy nie mają zamiaru wyprowadzić się z domu. Bo miasto im i wnuczce proponuje 25-metrowy lokal zastępczy przy ulicy Barszczańskiej. - Nie pójdę tam mieszkać - mówi 90-letnia Marianna Łupieńska. - Tam nie ma ani kuchni, ani balkonu. Do tego malutkie okna. To nie są warunki do mieszkania.
- Tata porusza się na wózku inwalidzkim - dodaje Józef, syn państwa Łupieńskich.
Właściciele domu pogodzili się z tym, że muszą oddać go pod budowę drogi, ale domagają się od magistratu lokalu w centrum miasta.
- Niech władze zapewnią rodzicom godziwe warunki - denerwuje się Józef Łupieński. - Mówi o tym specustawa. Warunki mieszkaniowe muszą być nie gorsze niż teraz.
Państwo Łupieńscy nie rozumieją, dlaczego proponuje im się mieszkanie w tak odległym miejscu. Twierdzą, że byłoby ich stać na opłacanie czynszu w centrum miasta.
Urzędnicy tłumaczą, że miasto nie ma innego lokalu do zaoferowania. - Proponujemy to, co mamy i co spełnia wymogi ustawowe - tłumaczy Maciej Łapuć, dyrektor departamentu skarbu w magistracie. - Gmina ma zapewnić lokal zamienny w tej samej miejscowości i 10 metrów na osobę.
Lokal przy Barszczańskiej został przyznany rodzinie na 120 dni. W tym czasie musi ona znaleźć sobie inne mieszkanie. Ale na to trzeba mieć pieniądze. A Łupieńscy odszkodowania za posesję jeszcze nie dostali.
- Tak się nie robi - uważa pan Józef. - To są starsi ludzi. Nie mogą przeprowadzać się raz po raz.
- Wiadomo, że postępowania odszkodowawcze się przedłużają i nikt ich z lokalu zastępczego nie wygoni - uspokaja Maciej Łapuć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?