Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie łączenia Przedszkola Samorządowego nr 14 ze Szkołą Podstawową nr 4. Przynajmniej na razie

Magda Ciasnowska
Magda Ciasnowska
Wojciech Wojtkielewicz
Społeczność białoruska postawiła na swoim. Tadeusz Truskolaski nie złoży projektu uchwały w sprawie połączenia Przedszkola Samorządowego nr 14 ze Szkołą Podstawową nr 4.

Władze Białegostoku, szukając oszczędności postanowiły połączyć w zespoły kilkanaście placówek oświatowych. Wśród nich było Przedszkole Samorządowe nr 14 (z polskim i białoruskim językiem nauczania) i Szkoła Podstawowa nr 4 (z dodatkowym językiem białoruskim). Razem miały stworzyć .Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 7.

Połączenie placówek urzędnicy tłumaczyli potrzebą szukania oszczędności w oświacie. Według ich wyliczeń, takie działania miałyby dać około 300 tys. zł rocznie w przypadku jednej placówki. Jak zapewniali, miało nie zmienić się nic poza likwidacją jednego etatu dyrektorskiego.

To jednak nie przekonywało rodziców, a także przedstawicieli mniejszości białoruskiej. Pojawiły się petycje, organizowano rozmowy.

Jak podkreśla prezydent, w środowisku, którego bezpośrednio dotyczył problem, pojawiły się jego zdaniem niezgodne z rzeczywistością interpretacje planów miasta.

- Miasto miało plany połączenia dwóch placówek. Miała być jedna dyrekcja. Jednak nigdy nie było mowy o zlikwidowaniu którejś z nich - mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku. - Nawet nie przeszłoby mi to przez myśl. Gdyby tak było, sam podpisałbym się pod tym protestem.

Stwierdza też, że każda mniejszość jest bardzo wrażliwa na różnego rodzaju działania. Wszystko trzeba więc robić delikatnie.

- I może u nas tej delikatności zabrakło. Konsultacje rozpoczęły się zbyt późno, kiedy te emocje były bardzo rozgrzane. I nie da się ich już ostudzić.

Ostatecznie w środę (16.02), prezydent poinformował, że nie złoży projektu uchwały w tej sprawie. To oznacza, że przynajmniej w następnym roku szkolnym, obie placówki będą funkcjonowały jako oddzielne podmioty.

- To co wyglądało na konflikt, okazało się nieporozumieniem wynikającym z braku komunikacji między urzędem a społecznością białoruską - mówi prof. Oleg Łatyszonek, przedstawiciel białostockiej społeczności białoruskiej. - Od początku zaznaczaliśmy, że nie jesteśmy przeciwnikami połączenia przedszkola i szkoły z zasady. Też jesteśmy zainteresowani w stworzeniu w Białymstoku silnego ośrodka nauczania po białorusku i nauczania języka białoruskiego.

Rozmowy na temat połączenia placówek jednak się nie skończą.

- Może wrócimy do tego za rok, za dwa, a może za pięć - mówi prezydent.

Jak przyznaje Łatyszonek, nastroje się uspokoiły, więc można powrócić do rozwiązywania problemów obu placówek. Wśród nich jest chociażby potrzeba ich dofinansowania.

- Oszczędności miały być przeznaczone na bezpośrednie dofinansowanie placówek. Tych pieniędzy zabraknie, więc będziemy szukać innych. A w obecnej sytuacji budżetowej jest to niezwykle trudne - podkreśla Truskolaski.

Kolejną kwestią jest nauczanie języka białoruskiego dzieci diaspory białoruskiej. W zeszłym roku Białystok musiał zwrócić ministerstwu edukacji ponad 140 tys. zł subwencji, ponieważ kontrola wykazała, że w SP nr 4 języka białoruskiego, jako języka mniejszości, uczyły się także dzieci narodowości białoruskiej, niebędące obywatelami polskimi. Władze Białegostoku wystosowały w tej sprawie pismo do premiera rządu. Proszą w nim o pomoc w rozwiązaniu problemów formalno-prawnych jak i finansowych związanych z nauką języka białoruskiego dzieci niebędących obywatelami Polski.

Połączenia i tak by nie było

Jak twierdzą radni Ruchu Polska 2050 Maciej Biernacki i Tomasz Kalinowski, do połączenia placówek i tak by nie doszło. W Radzie Miasta nie było bowiem większości dla tego pomysłu.

- Pomysł jest o tyle słaby, że nie popierają go ani rodzice, ani kadra pedagogiczna, ani środowisko mniejszościowe - mówił jeszcze przed konferencją Tadeusza Truskolaskiego Maciej Biernacki. - O ile polityka jest o ideach, to jednak rządzi się matematyką. Wydaje się, że jeżeli my będziemy głosować przeciw, to ta inicjatywa nie ma szansy na realizację.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny