Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nibe Biawar buduje nową fabrykę w Białymstoku,a w niej nowoczesne laboratoria. Z okazji 50-lecia istnienia firma pomoże też potrzebującym

Maryla Pawlak-Żalikowska
Niewiele jest firm w Polsce, a szczególnie w Białymstoku, które dotrwały do jubileuszu 50-lecia - nie ukrywa dumy Mariusz Maliborski, prezes spółki Nibe Biawar, obchodzącej właśnie półwiecze istnienia. Z okazji urodzin, firma prowadzi kampanię wizerunkową, której twarzami są jej nietuzinkowi pracownicy: Mariusz Żukowski, Marcin Kazmiruk, dr Małgorzata Smuczyńska, Walenty Stefaniuk, Henryk Łazuk i Sebastian Kondracki.

Choćby od jutra zatrudniłbym 50 osób, przede wszystkim spawaczy i monterów. Ale nie mam gdzie - mówi prezes. I od razu dodaje, że ten stan wkrótce się skończy, bo przedsiębiorstwo rusza właśnie z budową nowej fabryki Biawar Produkcja w białostockiej podstrefie Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Podążają za potrzebami rynku

Powstaną tam nowe potężne hale (łączna powierzchnia 30 tys. mkw.), gdzie firma będzie mogła rozwinąć produkcję na skalę adekwatną do zapotrzebowania rynku na jej urządzenia. A są to ogrzewacze wody, pompy ciepła i kotły peletowe. Strefa będzie miejscem powstawania właśnie tych dwóch ostatnich rodzajów urządzeń, bo to na nie jest obecnie największy popyt.

Nibe Biawar (od 1968 roku do 2000 tylko pod nazwą Biawar, potem już z dodatkiem Nibe - jako część wywodzącej się ze Szwecji grupy) ponad połowę produkcji eksportuje do 20 krajów Europy. Główni odbiorcy to Dania, Szwecja, Niemcy, ale też kraje bałtyckie.

W tym roku firma otworzyła spółkę córkę Pellux GmbH w Austrii, mając nadzieję na umocnienie tam swojej pozycji i jeszcze szersze wejście tą drogą na rynki niemieckojęzyczne.

Nibe Biawar zatrudnia obecnie ok. 350 osób. Nowa inwestycja SSSE, której pierwszy etap ma być zakończony w 1. kwartale przyszłego roku i będzie kosztował 25 mln zł, pozwoli na zwiększenie zatrudnienia o kilkadziesiąt osób. Dość powiedzieć, że przy produkcji pomp będzie mogło pracować nie pięć, jak teraz, tylko 20 osób. - Włożyliśmy ogromny wysiłek organizacyjny i woli, aby wyprodukować w ubiegłym roku 1000 szt. takich urządzeń. Dla porównania - w Polsce produkuje się ok. 8 tys. tego typu pomp. Na ten rok mamy już zamówienia na 3 tys. sztuk. Zapotrzebowanie jest więc bardzo duże - wyjaśniał prezes Maliborski.

Docelowo firma planuje przeniesienie siedziby z alei Jana Pawła II na teren strefy, ale konkretne daty jeszcze nie padają.

Zobacz więcej zdjęć - Nibe Biawar

Konstruktorzy? Z Białegostoku

Przy okazji jubileuszu prezes Maliborski przypomina, że wejście do szwedzkiej grupy kapitałowej Nibe dało Biawarowi dostęp do nowych technologii, produktów i rynków.

Z kolei Piotr Kubera, dyrektor handlowy firmy podkreśla, że przez lata, nawet przy różnych zawirowaniach rynku przez te 50 lat, firmie wzrost umożliwiało zróżnicowanie oferty. - Od podgrzewaczy wody, które teraz stanowią połowę obrotu, przez odnawialne źródła energii, w których specjalizuje się Nibe aż po kotły peletowe, których produkcja w 2009 roku została przeniesiona ze Szwecji do Białegostoku.

Co jednak istotne, pracownicy białostockiej spółki nie odtwarzają tylko szwedzkich wzorców: większość powstających tu produktów jest konkurencyjna na rynku dzięki myśli tutejszych konstruktorów.

Jak dużą wagę przykłada się w Nibe Biawar do badań rozwojowych, świadczy m.in. fakt, że jednym z elementów nowej inwestycji, która powstanie w podstrefie SSSE, jest nowoczesne laboratorium. Prezes Maliborski przyznaje, że nie będzie to co prawda laboratorium certyfikowane, ale umożliwiające niepomiernie wyższą jakość pomiaru sprzętu niż do tej pory i tym samym lepsze przygotowanie go do niezbędnych, a bardzo kosztownych certyfikacji, co obniży koszt całego procesu, a także przełoży się na jeszcze lepszą jakość i funkcjonalność sprzętu wychodzącego z Nibe Biawar.

Jak mówi dyrektor Kubera, zeszłoroczny przychód przedsiębiorstwa sięgnął prawie 130 milionów złotych. Z perspektywy kilkunastu lat, średnia wzrostu wynosi ok. 10 proc.

Zobacz więcej zdjęć - Nibe Biawar

Z dumy z pracowników

Jak przyznał dyrektor handlowy, Białystok to także rynek zbytu dla Nibe Biawar. - Od lat propagujemy działania antysmogowe i wreszcie nasze starania padły na podatny grunt, także za sprawą wymagań Unii Europejskiej, która ogranicza emisję dwutlenku węgla - precyzował Piotr Kubera. - Dla nas to woda na młyn. Rozwijamy się i zmieniamy ofertę produktową, związaną z odnawialnymi źródłami energii. Chcemy przybliżyć mieszkańcom Białegostoku nasze produkty i kwestie z nimi związane, - poprzez fachowe artykuły, ale i wizerunek, który będziemy umacniać w kwietniu i maju.

Biawar chce też umocnić swój wizerunek solidnego pracodawcy, który jest otwarty na nowych pracowników. - Ponad 50 proc. naszych pracowników ma staż powyżej 10 lat. Jak wspomnieliśmy, szukamy pracowników w dużej mierze w obszarze produkcji: spawalni, montażu, ale także sprzedaży, marketingu - wylicza dyrektor handlowy Biawaru.

W swojej kampanii wizerunkowej firma stawia na trzy podstawowe wartości: nowoczesność, rozwój i solidność.I do tych filarów przypisany też zostały osoby – bohaterowie kampanii. To sześcioro wzorowych pracowników:

Mariusz Żukowski - specjalista ds. automatyki. W planach firmy jest zainwestowanie znaczących nakładów w automatyzację procesów produkcyjnych. Pan Mariusz jest największym specjalistą jeśli chodzi o kwestie automatyki i robotyki, będzie odpowiedzialny za to jak firma będzie wyglądała w przyszłości. Od 12 lat w firmie.

**Marcin Kazmiruk - konstruktor, szef Działu rozwoju. Osoba obecna w firmie praktycznie od początku wprowadzenia do oferty kotłów peletowych, bo od 2010 roku. Od tego czasu zajmował się konstrukcją kotłów peletowych, które są m.in. numerem jeden na rynku duńskim.

Małgorzata Smuczyńska - menedżer marki Nibe. Osoba niezwykle zaangażowana w to co robi, entuzjastka odnawialnych źródeł energii, pomp ciepła, Prezes Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła, osoba bardzo znana i rozpoznawalna w branży. W Biawarze pracuje od 12 lat.

Walenty Stefaniuk - „historia” firmy Biawar, pracuje w firmie od 30 lat. W tej chwili pracuje na stanowisku Mistrza Emalierni, jest odpowiedzialny za jeden z kluczowych procesów technologicznych, jakie prowadzone są w firmie. Emaliernia Biawaru jest jedną z dwóch, trzech najlepszych w Europie. Pan Walenty zaczynał jako zwykły pracownik ocynkowni, przeszedł wszystkie komórki organizacyjne w firmie. Dzięki swojemu doświadczeniu został Mistrzem Emalierni.

Henryk Łazuk - pracownik z ponad 20 letnim stażem, jest szefem Działu kontroli jakości w firmie. To jest właśnie ta osoba, która odpowiedzialna jest za to, że Biawar jest liderem jeśli chodzi o ilość braków produkcyjnych. Istotna postać, stojąca za pozytywną opinią o produktach firmy.

Sebastian Kondracki - Specjalista ds. eksportu. Najmłodszy bohater kampanii, od trzech lat w firmie. Zaczynał jeszcze jako student V roku Politechniki Białostockiej. Dzięki znajomości języków angielskiego, rosyjskiego stał się wiodącą postacią działu eksportu, zajmuje się w szczególności krajami bałtyckimi, Białorusią i Ukrainą. Jego energia i zaangażowanie spowodowały, że został wybrany do dwuletniego programu stażowego Grupy Nibe, w którym bierze udział 15 osób z całego świata - USA, Holandii, Danii, Finlandii, Czech i Polski.
Zobacz więcej zdjęć - Nibe Biawar

Pomoc dla podopiecznych Drogi i Eleosu


Decyzją zarządu Biawaru rozpoczęta została akcja, która polega na tym, że złotówka od każdego sprzedanego podgrzewacza wody zostanie przeznaczona na potrzeby dwóch białostockich organizacji społecznych: Stowarzyszenia Droga i Prawosławnego Ośrodka Miłosierdzia Diecezji Białostocko-Gdańskiej Eleos (szacunkowo, łączna liczba sprzedawanych w tym okresie roku przez firmę podgrzewaczy wynosi 20 tys. sztuk - to zawsze szczyt sezonu na ten sprzęt).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny