Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NFZ stać tylko na ratowanie życia. Zdrowia już nie

Marta Gawina
W kasie zabrakło dla nas pieniędzy. NFZ stać tylko na ratowanie życia. Zdrowia już nie.
W kasie zabrakło dla nas pieniędzy. NFZ stać tylko na ratowanie życia. Zdrowia już nie. Fot. Archiwum
W kasie zabrakło dla nas pieniędzy. Na zabieg ortopedyczny już teraz trzeba czekać blisko trzy lata. A będzie jeszcze dłużej, bo Narodowy Fundusz Zdrowia nie płaci szpitalom za operacje i wizyty ponadplanowe. Już teraz jest winny ponad 60 milionów złotych.

Pacjent w Polsce musi mieć zdrowie, żeby chorować. Płacimy składki, a na operacje czy wizyty do specjalistów trzeba czekać miesiącami, a nawet latami. To jest chore - mówi jedna z pacjentek szpitala klinicznego. Sama czekała kilka miesięcy na operację zaćmy.

Brakuje milionów

Jej się udało. Inni potrzebujący opieki szpitalnej muszą znaleźć dużo siły. Bo kolejki mogą być jeszcze dłuższe. Powód? Narodowy Fundusz Zdrowia nie płaci szpitalom za operacje i wizyty ponadplanowe, które nie zostały zawarte w kontrakcie. Już teraz jest winny podlaskim placówkom 60 milionów zł.

Tylko Uniwersytecki Szpital Kliniczny ma w tym roku nadwykonania warte 10,5 mln zł.

- A chodziło właśnie o skrócenie kolejek. Teraz będziemy musieli robić tylko to, co mamy w kontrakcie. Bo nie możemy wpaść w długi - mówi Bogusław Poniatowski, dyrektor szpitala. Wyjątki to zabiegi ratujące życie plus ginekologia i położnictwo.

- Tu musimy działać według zapotrzebowania, bo przecież nie możemy odesłać do domu kobiety w ciąży - dodaje dyrektor.

Za to na dostanie się do kliniki ortopedycznej czy okulistycznej trzeba będzie długo czekać.

Ludzie mogą się denerwować

Podobnie jest w innych szpitalach. - W naszym kolejka na endoprotezę stawu biodrowego to 900 dni - przyznaje Sławomir Kosidło, dyrektor szpitala wojewódzkiego w Białymstoku. Tu za nadwykonania NFZ powinien zapłacić ponad pięć mln zł. - A właśnie takie zabiegi to realne potrzeby społeczeństwa. I ludzie mają prawo się denerwować. Przychodzą do szpitala po pomoc. I muszą czekać. A my niewiele możemy zrobić.

Wysłał już pismo do podlaskiego oddziału NFZ w sprawie pieniędzy. Ich brak oznacza wielkie ograniczenia wizyt i operacji ponad plan.

NFZ: Pieniędzy nie będzie

A jest to realne, bo NFZ nie ma pieniędzy. - Naszym sukcesem będzie wywiązanie się z umów zawartych na początku roku i zapłacenie za te zabiegi ponad limit, które ratowały życie - przyznaje jego rzecznik Adam Dębski.

Na ekstradodatek z centrali podlaski oddział nie ma co liczyć. - Wszędzie brakuje pieniędzy - dodaje Dębski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny