Średnio w Polsce NFZ odzyskuje od kilku do kilkunastu procent długów od osób, które nie miały prawa do darmowego leczenia. Podlaski oddział jest pod tym względem w czołówce - z odzyskanymi dotąd 59,7 tys. zł jest tuż za oddziałem mazowieckim (98 tys. zł) i śląskim (73 tys. zł). Skąd taka niska ściągalność? Okazuje się, że fundusz nie ściga pacjentów, których wartość leczenia nie przekracza 100 zł - jest to zbyt niska kwota do tego, aby wszczynać postępowanie administracyjne.
Dotyczy to przede wszystkim porad lekarza rodzinnego.
Jeśli w grę wchodzi droższe leczenie i po weryfikacji okaże się, że dana osoba nie miała prawa do świadczeń, NFZ dochodzi od niej należności. Od początku 2013 roku w województwie podlaskim zakwalifikowano do wszczęcia postępowania administracyjnego 1 487 spraw. Ostatecznych decyzji wydano 225.
- Najwyższa należność jaką powinien spłacić pacjent wynosi 13 tys. zł i dotyczy pobytu na oddziale szpitalnym - mówi Adam Dębski z podlaskiego Narodowego Funduszu Zdrowia. - Pacjent jeszcze nie zapłacił.
W całości spłacono dotąd długi 160 nieubezpieczonych osób na kwotę 59,7 tys. zł. Podlaski NFZ czeka jeszcze na spłatę 58,7 tys. zł.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?