Narodowy Bank Polski nadal zamierza wykorzystywać strategię średniookresowego celu inflacyjnego na poziomie 2,5 proc. z odchyleniem o szerokości 1 punktu procentowego. Głównym instrumentem polityki pienionej cały czas będą stopy procentowe. Niewykluczone zatem, że w kolejnych miesiącach po raz kolejny mogą zostać podwyższone.
Zakres, sposób oraz skala wykorzystywania przez NBP instrumentów polityki pieniężnej będą uwzględniać w elastyczny sposób występujące uwarunkowania jej prowadzenia, w tym w szczególności uwarunkowania rynkowe oraz następstwa ekonomiczne pandemii COVID-19 i zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę - informuje NBP w raporcie.
Polityka pieniężna będzie stale realizowana w czasie płynnego kursu walutowego. Niewykluczone są jednak interwencje na rynku walutowym. NBP podkreśla również, że podejmowane działania mogą wpływać na gospodarkę ze znacznymi opóźnieniami, nawet do kilku kwartałów.
Prognozy NBP na 2023 rok
Jak wynika z raportu NBP, główną przyczyną wzrostu inflacji zarówno w Polsce, jak i za granicą był wzrost cen surowców rolnych oraz energetycznych, a także zaburzenia w transporcie międzynarodowym i światowych łańcuchach podaży. Sytuację dodatkowo pogorszyła w tym czasie agresja Rosji na Ukrainę.
Według prognoz dotyczących drugiej połowy bieżącego roku, globalna koniunktura może się pogorszyć, co będzie wynikiem podnoszonych stóp procentowych. W przyszłym roku wzrost inflacji wyhamuje za sprawą wygaszenia czynników, które obecnie ją napędzają. Należy się jednak spodziewać, że w tym samym czasie dynamika PKB znacznie się obniży.
Koniunktura krajowa będzie kształtować się pod wpływem negatywnego szoku podażowego związanego ze wzrostem cen surowców energetycznych i rolnych na rynkach światowych oraz z utrzymującymi się zaburzeniami w globalnych łańcuchach dostaw. Prognozowane osłabienie aktywności gospodarczej w strefie euro i innych dużych gospodarkach również będzie niekorzystnie oddziaływać na wzrost gospodarczy w Polsce. Skalę obniżenia dynamiki krajowego PKB będą natomiast łagodzić zmiany polityki fiskalnej. Jednocześnie można oczekiwać, że w II połowie 2023 r. nastąpi pewne przyspieszenie tempa wzrostu PKB, wspierane inwestycjami publicznymi oraz poprawą koniunktury za granicą, choć wzrost PKB pozostanie umiarkowany - ocenia NBP.
Przedstawione prognozy obarczone są niepewnością ze względu na niepewność procesów cenowych, koniunktury oraz sytuacji geopolitycznej. Wśród głównych czynników ryzyka znajduje się również rozwój pandemii COVID-19.
Obecnie inflacja w Polsce wynosi 16,1 procent. Według prognoz Santandera jej szczyt nastąpi prawdopodobnie w przyszłym roku, osiągając poziom około 18-19 procent, a pod koniec 2023 roku spadnie do poziomu około 8 procent.