Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NBA Farsa Weekend. Dwyane Wade i LeBron James zabili święto koszykówki

Filip Bares
Filip Bares
Rob Gray/Associated Press/East News
Za nami 72. NBA All-Star Weekend i tym samym kolejny, który zawiódł kibiców koszykówki. Kiedyś fani czekali na trzy wyjątkowe dni ze swoimi gwiazdami i byli nimi zachwyceni, a dziś krytykują ligę i zawodników. W konkursie wsadów próżno szukać pożądanych nazwisk, a sam Mecz Gwiazd stał się tragifarsą. Czy można za to winić duet, który poprowadził Miami Heat do dwóch tytułów - Dwyane'a Wade'a i LeBrona Jamesa? Co poszło nie tak?

Sformułowanie "kiedyś to było..." jest wyśmiewane przez młodsze pokolenie, ale często mają przy tym rację. W tym wypadku jednak ono się sprawdza, bo Weekend Gwiazd NBA zaliczył drastyczny regres.

Mecz Gwiazd

Na dobrą sprawę do 2012 roku Mecz Gwiazd NBA był prawdziwym koszykarskim show. Oczywiście najlepsi z najlepszych nigdy nie grali na 100 proc., ale rywalizacja była obecna po obu stronach parkietu. Dziś zawodnicy nie myślą o grze w obronie - kiedy rywal atakuje obręcz ci robią mu drogę niczym Mojżesz egipskiemu ludowi lub przyglądają się grze 1 na 1 po drugiej stronie parkietu. Brak defensywy i tym samym rywalizacji jest spowodowany strachem przed kontuzją i brakiem zachęty.

Do 2012 roku Mecze Gwiazd nie były krytykowane aż do czasu, gdy Dwyane Wade złamał nos Kobemu Bryantowi. Nikt nie miał złych intencji, szybko podano sobie ręce i Bryant nawet żartował z całej sytuacji. Media w Stanach rozdmuchały sprawę i zaczęto się zastanawiać czy klubom opłaca się stracić zawodnika z powodu kontuzji w meczu o nic. To i dynamiczna transformacja dyscypliny w kierunku trójek spowodowało, że dziś mamy to co mamy - lekki trening pokazowy, który odstaje od Harlem Globetrotters.

Konkurs wsadów

Niecałe 10 czy 15 lat temu trofeum konkursu wsadów było zdecydowanie bardziej prestiżowe niż dzisiaj. W przeszłości kibice zapierali dech w piersiach, kiedy wsadów próbowali Julius Erving, Artis Gilmore czy George Gervin, Michael Jordan pojedynkował się z Dominiqiuem Wilkinsem lub gdy swoich sił próbowali Kobe Bryant albo Vince Carter. Ba! Jeszcze na początku XXI wieku czy przełomie dekad udział brały takie gwiazdy jak Amare Stoudemire, Jason Richardson, Dwight Howard, John Wall czy Paul George - wszyscy z lepszym lub gorszym skutkiem, ale były to flagowe postacie ligi. Dziś trudno znaleźć znane nazwiska, które chcą wziąć udział w konkursie wsadów.

Kiedyś największe gwiazdy rywalizowały ze sobą kto zrobi najlepszy wsad, ale trendy się zmieniają, gdy największa gwiazda przemówi. Przez lata LeBron James rezygnował z wzięcia udziału w zabawie. Wszyscy chcieli zobaczyć "Króla" w konkursie wsadów, gdyż był jednym z najlepszych "dunkerów" w meczach NBA, ale nigdy się na to nie zgodził. Dlaczego?

W 2002 roku James wziął udział w konkursie wsadów zorganizowanym w jego rodzinnym stanie Ohio. Wygrał je, ale nieobiektywnie - lokalni sędziowie pomogli wygrać lokalnemu chłopakowi kosztem Shannona Browna, który później grał m.in. dla Los Angeles Lakers. W okresie, gdy James mógł realnie wziąć udział w tej zabawie (powiedzmy 2004-2013), konkurs wsadów niósł za sobą jeszcze pewną renomę. Gdyby "Król" przegrał to natychmiast porównywano by go do Jordana, który wygrał dwukrotnie. Presja i oczekiwania względem tego co pokaże podczas zawodów były po prostu nieproporcjonalnie wysokie do tego, co zapewne by zaprezentował. James zadbał o wizerunek mimo, że prawdopodobnie oferowano mu górę pieniędzy, bo ówczesnym sponsorem tytularnym zawodów był Sprite, który również był sponsorem koszykarza.

Za LeBronem poszła cała reszta. Skoro najlepszy zawodnik świata ma w poważaniu konkurs wsadów to automatycznie jego renoma spada. Tym bardziej, że podczas rozgrzewek w Miami James dawał prawdziwe show wsadów, dodatkowo drażniąc fanów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: NBA Farsa Weekend. Dwyane Wade i LeBron James zabili święto koszykówki - Sportowy24

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny