To najważniejsze wnioski wynikające z raportu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na temat usług bankowych w Polsce. Raportu podpartego badaniami Ośrodka Badań Opinii Publicznej.
Łamanie praw konsumentów
Według UOKiK, do upowszechnienia usług bankowych doszło w Polsce w latach 90. Wielu konsumentów, w czasach transformacji i masowego powstawania prywatnych firm, zainteresowało się przede wszystkim obrotem bezgotówkowym (czeki, karty bankowe). Z drugiej strony, pracodawcy zachęcali (i robią to nadal) pracowników do zakładania kont osobistych - stąd wzrost popytu na te usługi.
Dlatego też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził analizę regulaminów rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych oraz regulaminów lokat terminowych stosowanych przez 15 banków działających w Polsce. Wynika z nich, że stopień przestrzegania praw konsumentów przez banki nie jest zadowalający, choć przypadki łamania prawa są relatywnie rzadkie. W konsekwencji ujawnionych przez UOKiK nieprawidłowości, część banków zmieniła swoje regulaminy, usuwając z nich takie postanowienia jak m.in.:
l pobieranie opłat za nieuzasadnioną reklamację, zastrzeżenie karty płatniczej, wypłaty gotówkowe, otwarcie lub zamknięcie rachunku;
l uzależnienie przyjęcia reklamacji od wysokości reklamowanej transakcji.
W stosunku do czterech banków, które nie zrezygnowały z niedozwolonych postanowień (PKO, BIG Bank Gdański, BP-H PBK oraz Lukas Bank) skierowano pozwy do sądów.
Ponadto UOKiK dwukrotnie przeprowadził kontrole dotyczące przestrzegania przez banki ustawy o kredycie konsumenckim. Jednym z podstawowych naruszeń był brak możliwości zapoznania się klientów z wzorcem umowy przed jej sporządzeniem.
Wysokie koszty usług
UOKiK zlecił również kontrolę rynku finansowego Instytutowi Badań nad Gospodarką Rynkową. Z analizy wynika m.in., że koszty naszych usług bankowych należą do najwyższych w Europie - w relacji do PKB (produkt krajowy brutto na mieszkańca) i poziomu gospodarczego Polski oraz państw Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
l Klient detaliczny w Polsce ponosi np. trzykrotnie wyższe koszty za dokonywanie przelewów krajowych.
l Najwyższe są też opłaty za przelewy krajowe, gdy klient korzysta z placówki bankowej - średnio około 3,0 zł (ok. 0,75 euro). W przypadku krajów OECD operacja ta kosztuje średnio ok. 0,25 euro.
l Różnice dotyczą także kosztów prowadzenia popularnych rachunków ROR. Jeśli np. klient korzysta tylko placówek banku i bankomatów, to średni koszt prowadzenia ROR wynosi 335 zł. Taniej kosztują tylko "elektroniczne formy kontaktu" z bankiem (internet i on-line). Dla przykładu w bankach brytyjskich prowadzenie rachunku nic nie kosztuje, a w Niemczech (Deutsche Bank), tzw. klient standardowy płaci równowartość 339,5 zł. Trzeba jednak wiedzieć, że oferta konta osobistego w bankach krajów OECD ma bogatszą paletą usług i w bardziej, niż w Polsce dostosowana jest do potrzeb indywidualnego klienta.
Jak podkreślił UOKiK, bardzo istotnym zagrożeniem dla krajowych klientów detalicznych, którzy składają polecenie wypłaty za granicę jest brak możliwości określenia z góry wysokości opłat pobieranych przez banki zagraniczne.
I wreszcie - w przeciwieństwie do większości krajów o rozwiniętej gospodarce rynkowej (np. USA, Wielka Brytania, Japonia, Niemcy) polskie prawo nie przewiduje instytucji upadłości konsumenckiej. Dzieje się tak wówczas gdy konsument (na skutek nadmiernego zadłużenia) nie jest w stanie spłacać zaciągniętych kredytów z bieżących dochodów.
Gdzie i na co pożyczają Polacy
l Polskim sposobem na kłopoty finansowe są pożyczki, zaciągane u rodziny lub znajomych - robi tak 38 proc. Polaków pytanych przez OBOP.
l Chętnie korzystamy też z pożyczek bankowych - zadłużyło się w ten sposób 41 proc. społeczeństwa.
l Najpopularniejszą formą zadłużenia są zakupy na raty - 26 proc., mniejszym powodzeniem cieszą się kredyty bankowe - 19 proc.
l 43 proc. Polaków korzysta z kredytu, który przeznacza głównie na zakup, budowę lub remont mieszkania/domu oraz zakup sprzętu rtv-agd, samochodu, rozwój firmy lub gospodarstwa rolnego.
l 57 proc. społeczeństwa twierdzi, że nigdy nie korzystało z kredytu, dlatego, że: nie było takiej potrzeby, warunki stawiane przez banki były zbyt wysokie albo kredyty są za drogie.
l Zdecydowana większość Polaków wie, że w banku można uzyskać środki na zakup, budowę, remont domu lub mieszkania, kupno samochodu oraz sprzętu rtv-agd. Wiele osób wie również o kredytach na rozwój firmy lub gospodarstwa rolnego, a 20-25 proc. - o kredytach na wakacje, zakupy świąteczne, edukację lub inwestycje (zakup akcji).
l Przyszłe potrzeby kredytowe Polaków są takie jak obecnie, czyli głównie cele mieszkaniowo-budowlane, a potem sprzęt rtv-agd i samochód. Przy czym, zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi rośnie, zaś na zakup rtv-agd spada.
Źródło: TNS OBOP.
Strefa Biznesu: Coraz więcej chętnych na kredyty ze zmienną stopą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?