Zaskoczyła mnie odpowiedź urzędników – przyznaje mieszkaniec ul. Dojlidy Górne.
Jego posesja znajduje się w pobliżu ostrego zakrętu. Widoczność z prawej strony jest praktycznie zerowa. Żeby włączyć się do ruchu, nasz Czytelnik musi częściowo wjechać samochodem na jezdnię. Dopiero wtedy jest w stanie zobaczyć, czy ktoś nie jedzie z prawej strony. Żeby zadbać o bezpieczeństwo na tym fragmencie drogi, zwrócił się do miasta o montaż lustra drogowego.
Wkrótce przyszła odpowiedź z magistratu.
Sygnalizacja na skrzyżowaniu Kaczorowskiego i Cieszyńskiej. Miasto ogłasza czwarty przetarg
Urzędnicy przypomnieli mężczyźnie, że włączając się do ruchu, musi zachować szczególną ostrożność. Montaż lustra będzie możliwy, ale na własny koszt i pod warunkiem, że mieszkaniec Dojlid Górnych uzyska zgodę od zarządcy drogi.
– Powinienem też zrobić odpowiednią mapkę. To jakiś absurd. Jak mam bezpiecznie włączać się do ruchu? Mam kogoś wysyłać na drugą stronę ulicy, by sprawdził, czy nic nie jedzie – pyta Czytelnik.
Co na to miasto?
– Lustra drogowe stosuje się w miejscach, gdzie stojące przy drodze słupy, drzewa itp. ograniczają widoczność kierującym pojazdami – podkreśla Anna Kowalska z magistratu. Dodaje, że w przypadku posesji przy ul. Dojlidy Górne, takich przeszkód nie ma. –
Włączanie się do ruchu z posesji nie powinno sprawiać utrudnień związanych z widocznością. W takim przypadku istnieje możliwość umieszczenia lustra drogowego we własnym zakresie – dodaje przedstawicielka magistratu.
Zdaniem urzędników wniosek o ustawienie lustra drogowego w pasie drogowym może złożyć każdy, a każda sytuacja wymaga indywidualnego rozpatrzenia.
– Koszt lustra drogowego wraz z montażem wynosi 541 zł – dodaje Anna Kowalska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?