Akt oskarżenia w tej sprawie trafił właśnie do Sądu Rejonowego w Białymstoku. Prokuratura zarzuciła w nim 17-letniemu Patrykowi B. napaść i pobicie dwóch mężczyzn.
Według śledczych, działo się to nocą w połowie września na skwerze w pobliżu ulicy Malmeda w Białymstoku. Stało tam wiele osób, które wyszły z okolicznych pubów i dyskotek.
Prokuratura ustaliła, że w jednej z grup był oskarżony Patryk B. ze swoimi znajomymi, m.in. nieletnimi Maciejem S. i Damianem C. Młodzi ludzie mieli być w awanturniczym nastroju i zaczepiać przechodzących tamtędy ludzi. Według śledczych przewrócili nieustaloną osobę i skopali ją. Zaraz potem bez powodu zaatakowali innych ludzi. Wśród pokrzywdzonych był Maciej B., którego miał pobić oskarżony i młoda kobieta. Jej tożsamość nie jest dotąd znana.
Prokuratura ustaliła, że Patryk B. podciął nogi mężczyźnie, a ten upadł na ziemię. Napastnicy dalej kopali leżącego. Do bijących dołączyli dwaj nieletni chuligani, którzy byli z Patrykiem B.
Napaść obserwował Jacek J. Wyciągnął telefon komórkowy i chciał zadzwonić na policję. Wtedy, zdaniem śledczych, 17-latek swoją agresję skierował na interweniującego mężczyznę. Miał szarpać go za ręce, by odebrać mu telefon. Gdy komórka upadła na ziemię, Patryk podniósł ją i odszedł.
Napastnicy szybko zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy policji. Mundurowi znaleźli przy nich telefon należący do Jacka J. Wrócił do rąk właściciela. Patryk B. stanie wkrótce przed sądem dla dorosłych. - Grozi mu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności - mówi Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
Dwoma młodszymi chuliganami - Maciejem S. i Damianem C. zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?