Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napad na właścicieli kantoru. Hondą staranowała mercedesa. Bandyci skazani na pięć lat więzienia

Magdalena Kuźmiuk [email protected]
Napad na właścicieli kantoru. Hondą staranowała mercedesa. Bandyci skazani na pięć lat więzienia
Napad na właścicieli kantoru. Hondą staranowała mercedesa. Bandyci skazani na pięć lat więzienia Wikipedia
Pięć lat więzienia. Taki wyrok zapadł właśnie przed Sądem Okręgowym w Białymstoku. Bandyci staranowali auto przedsiębiorcy i chcieli ukraść torbę z pieniędzmi.

Oskarżeni - Krystian C. i jego kolega Przemysław K. zarzekali się, że przyjechali z Suwałk do Białegostoku po to, by szukać pracy. Potem zmienili zdanie. Siedząc już na ławie oskarżonych mówili, że chcieli popełnić przestępstwo, ale nie był to napad na właścicieli kantoru w Białymstoku.

Sędziowie nie uwierzyli w żadną z wersji prezentowanych przez oskarżonych. Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał 40-letniego Krystiana C. i 36-letniego Przemysława K. na kary po pięć lat pozbawienia wolności.

To kary za wydarzenia, jakie rankiem 11 czerwca ubiegłego roku rozegrały się we wsi pod Białymstokiem. Tego dnia pokrzywdzony właściciel kantoru jechał z synem do pracy w centrum Białegostoku. Mieli ze sobą torby z pieniędzmi - ok. 200 tys. zł.

W pewnym momencie młodszy z mężczyzn zauważył, że z naprzeciwka z dużą prędkością jedzie honda. Samochód jechał prosto na nich. Doszło do zderzenia. Kiedy na głowie kierowcy syn zobaczył kominiarkę, krzyknął do ojca, że to napad. Mężczyźni wysiedli z rozbitego mercedesa. Z hondy wysiadł też zamaskowany kierowca. Kiedy w ręku właściciela kantoru zobaczył broń, rzucił się do ucieczki.

- Widziałem, że za rogiem stały dwie osoby. Kiedy kierowca hondy zobaczył u ojca broń, spojrzał w stronę tych dwóch osób. One nie były zaskoczone przebiegiem zdarzeń, tym, że był wypadek - zeznawał w sądzie syn właściciela kantoru.

W śledztwie - w trakcie okazania - rozpoznał w osobach stojących za rogiem oskarżonych Krystiana C. i Przemysława K. Potwierdził to przed sądem.

Policja zatrzymała obu oskarżonych w okolicy godzinę po napadzie. Znalazła przy nich wyrzucone kominiarki i robocze ogrodniczki. Kierowcy hondy dotąd nie udało się ustalić.

Choć prokuratura zakwalifikowała ten napad jako usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, jakim - zdaniem śledczych - była honda taranująca mercedesa pokrzywdzonych, sąd ocenił tę kwalifikację negatywnie. I skazał oskarżonych za zwykły rozbój. Oprócz kary bezwzględnego więzienia, sędziowie zdecydowali, że Krystian C. i Przemysław K. naprawią pokrzywdzonym szkodę wyrządzoną przestępstwem. To ponad 64 tys. zł za rozbitego mercedesa.

Wyrok nie jest prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny