Szczecinecki Sąd Rejonowy skazał właśnie na kary pozbawienia wolności od dwóch i pół roku do dwóch lat i 10 miesięcy czterech sprawców napadu na sklep spożywczy w Lotyniu (gmina Okonek). Jak już informowaliśmy, doszło do niego w lipcu zeszłego roku.
Cała czwórka to młodzi mieszkańcy Szczecinka w wieku około 20 lat.
Z ich zeznań w sądzie wyłania się nieco komiczny obraz. Skok na jakiś wiejski sklepik w pobliżu Szczecinka zaplanowali, bo ponoć miejscowi Romowie mieli uwięzić w piwnicy ich kolegę, który rzekomo był im winny pieniądze.
Przygotowali się starannie - przyszykowali maski-kominiarki na twarz z pociętych kalesonów, a do postraszenia sprzedawczyni miała posłużyć atrapa prawdziwej broni, czyli wiatrówka. Najpierw chcieli obrabować sklep w Wilczych Laskach, ale tam kręciło się za dużo ludzi, pojechali więc do pobliskiego Lotynia.
Tu trzech zamaskowanych sprawców wpadło do sklepiku i wymachując czymś przypominającym pistolet zażądali wydania pieniędzy. Nie mogli otworzyć kasy fiskalnej, więc zabrali ją ze sobą i odjechali w kierunku Szczecinka. Specjalnie się nie obłowili, gotówki było około półtora tysiąca zł, sama kasa była warta 2,5 tys. zł.
Napad postawił na nogi całą policję powiatów szczecineckiego i złotowskiego, bo do zdarzenia doszło na pograniczu województw. Na drogach w całej okolicy stanęły policyjne blokady. Dwóch mężczyzn w tym czasie pojechało pod wieżę Bismarcka, gdzie zostawili pieniądze w wyznaczonym miejscu. Pozostała dwójka uciekała samochodem po drogach i bezdrożach koło podszczecineckiego Turowa. W końcu uszkodzili auto i wpadli w ręce policji. Wkrótce to samo czekało ich kompanów.
Za napad z użyciem niebezpiecznego narzędzia mogli trafić do więzienia nawet na 12 lat, skończyło się na mniejszych, ale także surowych karach. Wyrok jest nieprawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?