Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napad na sklep. Bandyta zgubił awizo i uciekł.

(dor) na podst. KWP w Lublinie
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Archiwum
Napad na sklep. Bandyta najpierw pił w sklepie alkohol, później zaczął grozić ekspedientce śmiercią. Podczas ucieczki zgubił awizo.

Napad na sklep. Bandyta zgubił awizo na miejscu przestępstwa.

Wczoraj po godz. 19 do jednego ze sklepów spożywczych przy ul. Kalinowszczyzna w Lublinie przyszedł mężczyzna.

Tam kupił butelkę alkoholu i zaczął pić w sklepie. Poproszony o wyjście na zewnątrz, wykrzykiwał obraźliwe słowa w kierunku ekspedientki. Kiedy po paru minutach mężczyzna ponownie wszedł do lokalu, nakazał kobiecie wezwać taksówkę.

Ekspedientka stanowczo odmówiła, twierdząc, że postój jest niedaleko stąd. Wówczas mężczyzna przybliżył się do lady krzycząc do sprzedawczyni, by dała mu pieniądze. Groził przy tym, że wytłucze w sklepie wszystkie butelki. Widząc, jak wystraszona sprzedawczyni chowa banknoty z kasy do rękawiczki, próbował jej ją wyrwać, chwytając za ramię. Kobieta odepchnęła jednak napastnika.

Bandyta jednak nie przestał atakować kobiety, nadal wykrzykiwał w jej kierunku groźby pozbawienia życia i zdemolowania sklepu. Włączony alarm oraz wchodzący do sklepu klient spłoszyły napastnika.

Kobieta zauważyła leżący na ziemi zwitek papieru, który w trakcie szamotaniny wypadł z kieszeni kurtki bandyty. To było awizo pocztowe wystawione na mieszkańca jednej z lubelskich ulic. Dokument ten kobieta przekazała przybyłym na miejscy pracownikom ochrony.

Nie minęło wiele czasu, kiedy pod sklepem pojawili się policyjni wywiadowcy. Przyjechali z mężczyzną, którego zatrzymali przy ul. Dębowskiego, gdzie demolował zaparkowanego tam mercedesa. Chuligan obrywał w nim lusterka. Policjanci skojarzyli mężczyznę z przekazanym od dyżurnego komunikatem o napadzie w pobliskim sklepie.

Ekspedientka rozpoznała bandytę, a znalezione na miejscu awizo dodatkowo potwierdziło jego udział w przestępstwie.

25-letni mieszkaniec Lublina trafił do policyjnego aresztu. Wkrótce będzie przesłuchany. Właściciel uszkodzonego auta wstępnie wycenił straty na kwotę około dwóch tys. złotych.

Teraz 25-latek odpowie za usiłowanie rozboju oraz uszkodzenie mienia. Może za to grozić mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny