Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napad na policjantów. Bijatyka przed sklepem

(qba)
Wczoraj, późnym popołudniem, w Podwilczu koło Białogardu, mieszkańcy wsi pobili dwóch policjantów z białogardzkiej drogówki. Na miejsce przyjechały co najmniej cztery radiowozy i karetka pogotowia.

- To była prawdziwa zadyma - opowiadają świadkowie zdarzenia. Proszą o zachowanie anonimowości. - Wstyd dla wsi. A jednym z atakujących też był policjant. Ale w cywilu - zdradzają.

Do zdarzenia doszło tuż obok sklepu spożywczego w Podwilczu. Policjantów wezwano na interwencję późnym popołudniem. Poszło o rozliczenia między rolnikami. Według naszych informacji jeden z gospodarzy pożyczył drugiemu ciężki sprzęt, służący do pracy w polu. Gdy jednak minął termin oddania maszyny, a pożyczający nie dawał znaku życia, właściciel maszyny sam się po nią zgłosił. To nie przyniosło jednak rezultatu, wezwano więc na pomoc mundurowych.

- Potwierdzam, rzeczywiście doszło do takiej interwencji - przyznaje starszy sierżant Grzegorz Grzyb z Komendy Powiatowej Policji w Białogardzie. - W tej sprawie zostały już nawet zatrzymane cztery osoby.
Relacja policji z tego zdarzenia jest niemal identyczna jak świadków. Według niej doszło do ostrej wymiany słów, a następnie bijatyki. Jeden z policjantów oberwał tak mocno, że trzeba było wezwać pogotowie ratunkowe. Funkcjonariusz został jednak opatrzony na miejscu. Wezwano też inne radiowozy z regionu, napastnicy zostali więc szybko obezwładnieni i zatrzymani.

- Ostatecznie nikt nie trafił do szpitala, nasi policjanci, którzy zostali zaatakowani, nie odnieśli poważniejszych obrażeń - mówi jeszcze Grzegorz Grzyb.

Czy to prawda, że jednym z napastników był również policjant, pracujący jednak w innym powiecie? - pytamy. - Trwają czynności wyjaśniające w tej sprawie - odpowiada dyplomatycznie nasz rozmówca. - Sprawę przekazaliśmy już do prokuratury.

Zatrzymana czwórka ma wkrótce usłyszeć zarzuty. A te nie będą błahe. Zgodnie z artykułem 223 kodeksu karnego kto, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami lub używając broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu albo środka obezwładniającego, dopuszcza się czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!