Napad na Dziesięcinach
Prokuratura właśnie wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko Andrzejowi W. 19-latek odpowie za napaść na 11-letniego Dominika.
To wydarzyło się 28 września tego roku po południu. Pokrzywdzony chłopiec czekał na autobus w rejonie ulic Antoniuk Fabryczny i Jarzębinowej. W tym samym momencie rozmawiał z mamą przez telefon komórkowy.
Prokuratura ustaliła, że w pewnej chwili podeszło do niego dwóch mężczyzn. - Dwaj telefon - miał zażądać jeden z nich. Gdy chłopiec odmówił, został uderzony w twarz. Wystraszony, oddał komórkę wartą 300 złotych.
Minęło kilka dni. Dominik wracał ze szkoły. Nagle, na ulicy zauważył jednego z mężczyzn, którzy go napadli. Według śledczych, był to oskarżony Andrzej W. Dominik zauważył, że mężczyzna ten wszedł do jednego z domów. Chłopiec natychmiast zadzwonił do swoich rodziców, a ci zawiadomili policję.
Rzeczywiście, gdy funkcjonariusze wkroczyli do wskazanego domu, w środku był oskarżony 19-latek. Mało tego - miał przy sobie skradziony Dominikowi telefon.
- Oskarżony przyznał się. Tłumaczył, że tego dnia był pijany - mówi Wojciech Zalesko, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
Oskarżony był już karany za pobicie. Tym razem grozi mu 12 lat więzienia. Przed Sądem Rejonowym w Białymstoku, gdzie trafił akt oskarżenia przeciwko niemu, będzie odpowiadał z tzw. wolnej stopy.
Imię pokrzywdzonego zmieniliśmy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?