Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe - patronka kościoła przy ul.Wrocławskiej

Od kiedy sie tu sprowadzilem, to juz czwarty kościól, który buduje - mówi pan Jan, aktualnie parafianin NMP z Guadalupe. - Tak to jest, ze przybywa ludzi, no i trzeba wiecej kościolów.

Najwazniejsza świątynia duchowa

Parafie NMP z Guadalupe erygowano niedawno, bo w 2005 roku. Wydzielono ją z dwóch innych parafii: św. Andrzeja Boboli i św. Jadwigi. Przez ten krótki okres udalo sie przy Wroclawskiej wznieśc juz kaplice. Na kościól trzeba bedzie jeszcze poczekac.

- Najwazniejsze jest, zeby zbudowac kościól duchowy, a nie ten materialny. Reszta juz jakoś pójdzie - mówi ks. Maciej Kozlowski, proboszcz parafii. - Myśle, ze to pierwsze juz zrobiliśmy.

Egzotyczna parafia

A na początku bylo trudno. Egzotyczna na pierwszy rzut oka patronka nie od razu podbila serca wszystkich wiernych.

- Nie kazdy wiedzial, ani kim jest Matka Boska z Guadalupe, ani nawet jak sie to pisze czy wymawia - mówi proboszcz. - Ale szybko okazalo sie, ze chociaz z tak daleka, wlaściwie jest nam bardzo bliska. Na początku troche przyblizaliśmy jej postac. Teraz ten, kto jest ciekawy, sam siega do Lródel. A patrząc na naszą patronke i jej historie, wierzą, ze to naprawde jest coś wielkiego.

Patronka mających sie urodzic

- Czy wiem coś o naszej patronce? Oczywiście! Przeciez to jeden z najstarszych kultów. A z jej wizerunkiem wiąze sie wiele cudownych wydarzen - mówi pan Jan.
Najświetsza Maryja Panna z Guadalupe jest patronką mających sie narodzic. Jej kult pochodzi z XVI wieku, z Meksyku. W tym czasie objawila sie ona Indianinowi, Juanowi Diego. Przekazala mu, zeby w miejscu, w którym sie ukazala, zbudowano dla niej świątynie. Jako znak zostawila swój wizerunek na jego szacie.

Juz w XX wieku w tym wlaśnie wizerunku, a dokladnie w Lrenicy oka, odkryto cztery postacie. A same oczy wyglądają jak zywe. Tego zjawiska nie dalo sie racjonalnie wytlumaczyc.
- Kiedy wybierano tytul naszego kościola, pomysl, by byla to wlaśnie Matka Boska z Guadalupe, przyszedl momentalnie. Bo to jest tez matka rodzin, zycia, zycia poczetego i nienarodzonego - tlumaczy ks. Kozlowski.

To byla trzecia parafia w Polsce pod tym wezwaniem. Niedawno powstala kolejna.
- Matka Boska z Guadalupe przez cale zycie towarzyszyla naszemu papiezowi, Janowi Pawlowi II. W swoją pierwszą podróz wybral sie wlaśnie do Meksyku, a na biurku trzymal jej obrazek - opowiada proboszcz.

Pierwsze na cudownej patronce poznaly sie panie. Poniewaz cześc znala ją juz z poludniowoamerykanskich telenowel. Potem byla ona tematem jednej z wypraw Wojciecha Cejrowskiego do Meksyku.

I tak powoli zadomowila sie takze w bialostockiej parafii.
- Co niedziele widac, ze pojawia sie coraz wiecej ludzi - mówi ks. Kozlowski. - Coraz wiecej parafian utozsamia sie z naszą parafią. I to mnie bardzo cieszy.