Najpierw zbudowali ulicę, później położyli rury

Ulica Kaczorowskiego, Białystok. Niecały rok temu z fanfarami, niezwykle uroczyście otwierał ją Prezydent RP Bronisław Komorowski. Niestety, kierowcy niedługo cieszyli się z gładkiej, jak stół nawierzchnia.Na początku czerwca, jak gdyby przy okazji remontu ulicy Waszyngtona (zaczął się on od położenia nowych gazociągów, wodociągów i kanalizacji), także wzdłuż ulicy Kaczorowskiego robotnicy zaczęli kłaść rury. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że w okolicach ulicy Bułgarskiej, rurę przełożono na drugą stronę arterii. Podobnie stało się przy początku Rynku Siennego. Śladów po remoncie nie zaasfaltowano, ale położono tam nierówne, betonowe płyty.Widocznie remontu nie udało się przeprowadzić za pomocą popularnego kreta przebijającego się pod ulicą i nie naruszającego jej nawierzchni. - Nie wierzę jednak, że niecały rok temu nie dało się przewidzieć, że te rury trzeba będzie położyć - denerwuje się nasz Internauta, autor zdjęcia.Cierpią na tym przede wszystkim kierowcy, a właściwie zawieszenia ich aut.- Ciekawe tylko, kiedy zostanie to naprawione na stałe? Może dopiero, jak zbudują tutaj galerię? - zastanawia się nasz Czytelnik.Przypomnijmy, że w tym miejscu, u zbiegu ulicy Kaczorowskiego i Bułgarskiej, już wkrótce powstanie nowa galeria handlowa. Będzie tam parking na 500 miejsc, delikatesy Piotr i Paweł, wiele innych sklepów, a także kręgielnia oraz restauracje. Budowa ma ruszyć jesienią. Według planów, galeria powinna zostać otwarta przed przyszłorocznymi świętami Bożego Narodzenia.