Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najładniejsze 2010: Sandra Pawełczak zwyciężczynią plebiscytu

Aneta Boruch
jest atrakcyjną i odnosząca sukcesy kajakarką. A od dziś także Najładniejszą Białostoczanką. Tak zdecydowali nasi Czytelnicy.
jest atrakcyjną i odnosząca sukcesy kajakarką. A od dziś także Najładniejszą Białostoczanką. Tak zdecydowali nasi Czytelnicy.
Sandra Pawełczak to Najładniejsza Białostoczanka 2010. Młoda kajakarka zostawiła rywalki daleko w tyle - zdobyła 1720 głosów.

Bycie najładniejszym to dla mnie bardziej zaleta ducha. Nie oznacza tylko ładnego wyglądu - mówi Sandra Pawełczak. - To także podejście do życia, posiadanie pasji i realizowanie się w niej, dążenie do celu.

Zwyciężczyni plebiscytu była mile zaskoczona faktem, że zajęła pierwsze miejsce. Ta wiadomość zastała ją na obozie treningowym w Wałczu.

Dwa lata temu brała udział w konkursie Miss Sportu w Bydgoszczy. Zajęła tam drugie miejsce.

W naszym plebiscycie to Czytelnicy decydowali, nadsyłając sms-y na poszczególne kandydatki. Wybierali spośród 20 pań reprezentujących różne dziedziny: sport, biznes, naukę, działalność społeczną.

Na Sandrę Pawełczak przyszło 1720 głosów. Niewiele mniej, bo 1654 zdobyła Barbara Maj. Trzecia była Małgorzata Cieśla z 575 głosami. Łącznie wszystkich głosów nadeszło 5827.

Taki wynik nabiły ostatnie dni, wręcz ostatnie godziny głosowania. Zwłaszcza przed samym jego końcem sms-y sypały się setkami.

Sandra Pawełczak od początku należała do faworytek. Przez cały czas glosowania utrzymywała się w ścisłej czołówce. I ostatecznie pokonała wszystkie kandydatki.

- Można powiedzieć, że tak jak w sporcie, tak i w plebiscycie finisz jest najważniejszy - żartuje Sandra.

W pierwszych dniach głosowania nie wiedziała nawet, że osiąga tak dobry wynik. Powiedzieli jej o tym znajomi - dzwonili, mówili: Ale super ci idzie. Przyznaje, że potem, gdy tylko miała okazję, zaglądała na naszą stronę internetową i sprawdzała wyniki głosowania.

- Nikt się nie przyznał ile sms-ów wysłał, ale finisz był bardzo sympatyczny - cieszy się Sandra Pawełczak. - Medale mistrzostw świata czy Europy zdobyłam własnymi siłami. Tutaj zdobyłam uznanie innych.

Zapewnia, że certyfikat Najładniejszej stanie na honorowym miejscu - obok trofeów sportowych.

Sandra Pawełczak kajakarstwo trenuje już od 13 lat. Białostoczanką jest od stycznia zeszłego roku. Porzuciła Bydgoszcz idąc za głosem serca, czyli za narzeczonym. Lubi podróże, kino, chińską kuchnię. Z podlaskich przysmaków uwielbia sękacz.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny