Spis treści
Drogi szalet w Białymstoku
Dni Białegostoku 2023. Zobacz, kto wystąpi i co będzie się działo od 23 do 25 czerwca 2023 roku
Przypomnijmy. Rok temu, przed samymi Dniami Białegostoku 2022, „Poranny” opisał zamierzenia miasta odnośnie budowy i utrzymania toalet publicznych. Wśród nich był szalet publiczny przy ul. Legionowej, tuż przy wejściu na Planty od strony przejścia dla pieszych przy katedrze. Napisaliśmy, że toaleta będzie kosztowała 432 tys. zł. Miasto zwiększyło przeznaczony na ten cel 400 tys. budżet o 32 tys. zł do wysokości jedynej oferty w przetargu.
Toaleta miejska za 432 tys. słynna na całą Polskę
Dopiero jednak jesienią ubiegłego roku, gdy jeden z wiceprezydentów w mediach społecznościowych pochwalił się zdjęciem budowanej toalety, po całym kraju roznosiło się, że Białystok buduje szalety droższe niż domy w stanie zamkniętym. Do dziś toaleta nie została otwarta, a zarazem stała się najsłynniejszą w kraju białostocką inwestycją ostatniego roku.
W marcu, w odpowiedzi na interpelację radnego Henryka Dębowskiego, sekretarz miasta wskazał, że umowa z wykonawcą (z którym dotychczas miasto nie współpracowało) została zawarta w dniu 06.10.2021r.
Na jej ostateczną wartość składa się:
- koszt robót ziemnych, przyłączy, zagospodarowania terenu i dokumentacji - 256.698,27 zł brutto
- oraz koszt toalety w wysokości 180.133,50 zł brutto
- wyliczał Krzysztof Karpieszuk.
Od tamtego momentu, mimo wyznaczania przez kolejnych terminów, wciąż nie udało się sfinalizować inwestycji. Henryk Dębowski w kwietniu ponownie interpelował do prezydenta. Pytał nie tylko, co się złożyło na koszt wykonania przyłącza, ale też jakie kroki prawne podjął prezydent w stosunku do wykonawcy oraz czy było konieczne wydanie pozwolenia na budowę i przez kogo?
I w jakiej wysokości zostały naliczone kary dla wykonawcy z tytułu niewywiązania się z umowy – dociekł szef klubu PiS.
Miasto naliczyło kary za zamkniętą toaletę wartą 430 tys.
Odpowiedź prezydenta na interpelację radnego do 4 czerwca nie została opublikowana na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku. „Porannemu” udało się dowiedzieć, że raczej nie należy spodziewać się, by inwestycja znalazła swój finał przed tegorocznymi Dniami Białegostoku, choć patrząc na harmonogram wydarzeń plenerowych podczas trzydniowej imprezy, bardzo by się przydała mieszkańcom.
- Otwarcie toalety zależy od wykonawcy, pracuje nad tym, chociaż myślę, że na dni miasta może być jeszcze problem – przyznaje prezydent Tadeusz Truskolaski.
Dodaje zarazem, że miasto naliczyło kary umowne wykonawcy.
Najwyższe, jakie były możliwe, czyli 10 proc. – podkreśla prezydent.
Czytaj też:Toaleta miejska, czyli niekończąca się historia niewielkiego budyneczku z Parku Planty
Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym wyzwaniem dla firm
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?