Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadzór finansowy stanął po stronie spłacających kredyty

(koci)
Banki nie mają prawa żadać wyższej prowizji tylko dlatego, że spadła wartość nieruchomości będącej zabezpieczeniem kredytu
Banki nie mają prawa żadać wyższej prowizji tylko dlatego, że spadła wartość nieruchomości będącej zabezpieczeniem kredytu
Komisja Nadzoru Finansowego uważa, że banki nie powinny żądać od klientów spłacających kredyty hipoteczne we frankach dodatkowych zabezpieczeń? A jednak żądają. Najdobitniej robi to Polbank, ale nie wiadomo czy w jego ślady nie pójdą kolejne banki.

Polbank już rozpoczął rozmowy z klientami, u których wartość kredytu jest wyższa od wartości nieruchomości. Co im proponuje? Trzy rozwiązania: wpłatę kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy zaciąganym kredytem a obecną wartością zadłużenia, wniesienie dodatkowego zabezpieczenia – kolejnej nieruchomości lub podwyżkę marży kredytowej o 0,5 proc.

– W związku z sytuacją rynkową rozpoczęliśmy, podobnie jak inne banki, rozmowy z klientami, których kredyt znacznie przekroczył 100 proc. wartości nieruchomości – tłumaczy Tomasz Gryn, dyrektor obszaru kredytów hipotecznych Polbank EFG w przesłanym komunikacie.

Mogą odmówić, ale...

Nie odpowiedział jednak na pytanie co się stanie jeśli klient nie wykona zaleceń banku.

Czy klienci banku mogą się nie zgodzić na proponowane im warunki?

– Oczywiście – mówi Katarzyna Siwek, doradca finansowy Expandera. – Trzeba się jednak liczyć z tym, że bank może wypowiedzieć umowę. A jeśli tak by się stało, wówczas taka osoba musiałaby sprzedać mieszkanie, a i tak pozostałoby jej jeszcze pół kredytu do spłacenia.

Jak zauważa, bank może żądać wniesienia dodatkowego zabezpieczenia kredytu z tytułu spadku wartości nieruchomości. Ale nie może z tego powodu podnosić marży.

 

Nie ma potrzeby stresować klientów

Komisja Nadzoru Finansowego nie ma wątpliwości.

– Aktualna sytuacja na rynku finansowym i bankowym nie może być wykorzystywana do zwiększania rentowności portfela kredytowego kosztem klientów, np. poprzez podwyższanie marż albo rozszerzanie spreadów walutowych – czytamy w komunikacie wydanym przez KNF.

Komisja Nadzoru Finansowego jest pewna, że w obecnej sytuacji spadek wartości zabezpieczenia nie oznacza spadku zdolności kredytowej klienta.

Paweł Majtkowski, główny analityk Finamo

Inne banki również przymierzały się do takiego posunięcia, ale przyjęły postawę wyczekującą. Chciały się przekonać jak potoczy się sytuacja, jak zachowają się klienci i co bank zrobi jeśli się nie zgodzą na proponowane warunki. Jednoznaczne zajęcie stanowiska przez KNF zapewne zmieni sytuację.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny