Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadwykonania 2011: 53 miliony złotych. Szpitale odeślą pacjentów

(mw)
za dziewięć miesięcy tego roku wyniosły już blisko 53 miliony złotych.
za dziewięć miesięcy tego roku wyniosły już blisko 53 miliony złotych. sxc.hu
Nadlimity podlaskich szpitali za dziewięć miesięcy tego roku wyniosły już blisko 53 miliony złotych. Jak na razie, to więcej niż za cały ubiegły rok. Czy ta kwota się zmniejszy, okaże się na początku nowego roku. Narodowy Fundusz Zdrowia zapowiada, że opłaci część nadwykonań - w pierwszej kolejności te, które ratują życie.

Musieliśmy zmniejszyć ilość pacjentów, bo nie możemy stawiać NFZ pod ścianą i żądać od niego tego, czego on nie ma - pieniędzy. Nasi pacjenci tego przyhamowania nie odczuwają, bo zabiegi w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia są wykonywane bez patrzenia na to, jaki jest kontrakt - zapewnia Bogusław Poniatowski, szef Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

W przypadku tego szpitala hamowanie się opłaciło, bo jego nadlimity zmniejszyły się prawie o połowę. Dla porównania, za pierwsze pół roku wyniosły blisko 10 milionów złotych, teraz - na koniec września - to tylko 5,5 miliona złotych. Nadlimity są głównie na okulistyce, bo jako jedyna w województwie pełni funkcję ostrego dyżuru, ale też na kardiochirurgii, czy torakochirurgii.

- To tak, jak u biegacza. Raz przyśpiesza, raz zwalnia, ale dookoła stadionu na tyle samo metrów - porównuje dyrektor Poniatowski.

Równie wysokie nadwykonania za dziewięć miesięcy roku ma Wojewódzki Szpital Zespolony w Białymstoku.

- W samym szpitalu wynoszą one 4,5 miliona złotych. Ale są też niewykonania na prawie milion złotych na chirurgii ogólnej, a także poradniach na 180 tysięcy złotych. Dotyczy to poradni endokrynologicznej dla dzieci i endokrynologicznej dla dorosłych - mówi Urszula Łapińska, szefowa Śniadecji. Dodaje, że wynika to z faktu, że w tych poradniach jest problem ze specjalistyczną kadrą.

Szpital nie podjął jednak decyzji o zmniejszeniu ilości przyjmowanych pacjentów, ale kolejki i tak się wydłużają. Są poradnie, w których chorzy zapisywani są już na styczeń przyszłego roku. Ale szefowa szpitala wojewódzkiego na nadwykonania patrzy też pod innym kątem. - Są punktem wyjścia, dobrą podkładką do negocjowania kontraktów na przyszły rok. Tam, gdzie są nadlimity czy kolejki, przy zakupie usług NFZ patrzy życzliwszym okiem - mówi Urszula Łapińska.

NFZ opłaci część nadwykonań

NFZ planuje opłacić podlaskim szpitalom część nadwykonań. - Jaką? To się okaże, gdy zamkniemy ten rok. Na pewno pieniądze będą musiały się znaleźć na nadwykonania ratujące życie - mówi Adam Dęski, rzecznik prasowy podlaskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

Nie chodzi tu tylko o oddziały intensywnej terapii, ale także o leczenie onkologiczne, gdzie nie można nagle wstrzymać choremu chemioterapii, czy radioterapii, bo nie ma już na to pieniędzy.

- Nasze nadlimity wynoszą średnio około miliona złotych miesięcznie - oblicza Marzena Juczewska, szefowa Białostockiego Centrum Onkologii.

Na razie nie wiadomo, ile wyniosą nadwykonania za cały ten rok. Dla porównania, w ubiegłym roku nadlimity oparły się o kwotę 42 milionów złotych, zaś w 2009 roku NFZ był winny podlaskim szpitalom aż 85 milionów złotych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny