Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadleśnictwo walczy z dzierżawcą wąskotorówki w Czarnej Białostockiej

Julita Januszkiewicz
Tak wyglądała baza kolejki przed rokiem
Tak wyglądała baza kolejki przed rokiem fot. Krystian Różycki/Archiwum
I zrywa umowę z Fundacją Na Rzecz Leśnych Kolei Wąskotorowych. - Bo nie dba ona o kolejkę - mówi nadleśniczy Andrzej Stobiński. - To nieprawda - broni się Maciej Kozłowski, szef Fundacji. Sprawę rozstrzyga Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych Warszawie.

Decyzja nadleśnictwa, które zarządza wąskotorówką, to też efekt kontroli Urzędu Transportu Kolejowego. Zdaniem ekspertów, przejazd kolejką jest bardzo niebezpieczny. Przestrzegają przed katastrofą. - Modernizacji wymaga torowisko oraz wiadukt - wyjaśnia nadleśniczy Andrzej Stobiński.

Nadleśnictwo Czarna Białostocka , samorządy oraz Lokalna Grupa Działania Puszcza Knyszyńska uważają, że kolejka mogłaby stać się turystyczną atrakcją. - Byłaby dochodowym produktem turystycznym i impulsem w rozwoju turystyki i rekreacji na terenie Puszczy - mówi Adam Kamiński, szef LGD.

Według nadleśnictwa, winę za zły stan techniczny kolejki ponosi Fundacja Na Rzecz Leśnych Kolei Wąskotorowych, która od dziesięciu lat ją dzierżawi. - Nie możemy dalej tego tolerować - mówi nadleśniczy.

Dlatego wystąpił do Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych o pozbawienie dzierżawcy prawa użytkowania gruntów. Będzie to podstawą do wypowiedzenia umowy.

- Ogłosimy wówczas przetarg na dzierżawę kolejki. Znajdziemy przedsiębiorcę, który ją wydzierżawi zgodnie z naszymi oczekiwaniami - mówi Andrzej Stobiński.

Jak informuje Anna Malinowska, rzeczniczka GDLP wniosek nadleśnictwa jest analizowany. - Decyzja zostanie podjęta w ciągu miesiąca - mówi rzeczniczka.

- Jeśli zostaniemy stąd wyrzuceni, to podejmiemy działania prawne. W ratowanie kolejki włożyliśmy dużo pieniędzy - denerwuje się Maciej Kozłowski, szef Fundacji, który nie zgadza się z zarzutami nadleśnictwa. Przed kilkoma laty, raz w miesiącu odbywały się nawet przejazdy wąskotorówką. Ale, jak mówi Maciej Kozłowski, nadleśnictwo ciągle stwarzało problemy.

Teraz Fundacja chce reaktywować kolejkę i uruchomić przejazdy. - Skończył się już remont wiaduktu, który nadaje się do jazdy. Odnawiamy też tory - wylicza Maciej Kozłowski.
Żeby plany się udały, potrzebna jest też zgoda Urzędu Transportu Kolejowego. Fundacja już złożyła wniosek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny