Na zakupy? Z własną torbą

W Galerii Kwadrat klient ma wybór - zakupy pakuje albo do bezpłatnej torebki foliowej, albo za grosze kupuje papierową czy lnianą. Tak samo jest w Realu czy PSS "Społem". W sieci Tesco jest całkowicie ekologicznie - są specjalne reklamówki bezpłatne i tzw. torby na całe życie. Za to na zakupy do Carrefoura od 5 czerwca będziemy musieli przyjść z własnym opakowaniem.

Wielkie sieci coraz częściej stawiają na ekologię. I my, klienci, coraz bardziej to doceniamy.

- Od dwóch miesięcy dajemy swoim klientom wybór: albo typowa torba foliowa, albo papierowa za 99 groszy. I jesteśmy bardzo mile zaskoczeni. Klienci naprawdę często decydują się wydać tę złotówkę więcej - mówi Jolanta Karna z Galerii Kwadrat.

Opinia - dr Jerzy Grabowiecki, specjalista ds. handlu z Uniwersytetu w Białymstoku:

Duże firmy coraz częściej biorą pod uwagę społeczną odpowiedzialność biznesu. Dlatego przykładają tak dużą wagę do dbałości o stan środowiska. To kierunek, który dominuje już na Zachodzie i niedługo też w Polsce. To sposób na budowanie wizerunku firmy i podniesienie prestiżu.

Sieć sklepów Tesco już jesienią ubiegłego roku wycofała całkowicie szkodzące środowisku "plastiki". Zamiast nich, wprowadziła torby przyjazne środowisku, wykonane z tworzywa, które rozpada się w pył w ciągu dwóch lat. Tu można też kupić tzw. torbę na całe życie. Kosztuje 6,99 zł, jest wykonana z ekologicznej juty i gdy się zniszczy - sklep bez żadnych dopłat wymieni ją na nową.

Hipermarkety Carrefour poszły dalej. Od 5 czerwca nie zapakujemy tu zakupów w darmowe reklamówki. Do wyboru będą torby ulegające biodegradacji z kukurydzy lub skrobi za 60 zł albo wielokrotnego użytku.

Z darmowych foliówek nie rezygnuje zaś PSS "Społem": - Białostoczanie są przyzwyczajeni do pakowania zakupów - mówi Mieczysław Dąbrowski, prezes "Społem". - A na rozdawanie ekologicznych toreb nas nie stać.