Wypadek na Bohaterów Getta w Białymstoku
Do wypadku doszło 19 lutego 2018 r. Mikołaj Ch. jechał skodą ul. Bohaterów Getta od strony od Al. Piłsudskiego. Poruszał się prawym pasem ruchu, z dopuszczalną prędkością 40-45 km/h. Był trzeźwy. Na przejściu dla pieszych uderzył jednak w 59-latka, który wszedł z jego prawej strony. Mężczyzna w wyniku odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu. Do szpitala trafił także 70-letni kierowca z podejrzeniem zawału.
To właśnie on usłyszał prokuratorski zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym jako ten, który nie zachował należytej ostrożności zbliżając się do przejścia dla pieszych. Oskarżony Ch. stanął przed sądem rejonowym. Ten uniewinnił kierowcę. Na podstawie opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego uznał, że to pieszy spowodował niebezpieczną sytuację, gdyż wtargnął na pasy. Kierowca nie miał szans zatrzymania auta.
Orzeczenie od początku wzbudziło pewne kontrowersje. Na skutek apelacji prokuratora (żądał dla oskarżonego roku więzienia i 10-letniego zakazu prowadzenia pojazdów) oraz pełnomocnika żony zmarłego mężczyzny, Sąd Okręgowy w Białymstoku w październiku ub. roku wyrok uniewinniający uchylił i cofnął sprawę do ponownego rozpoznania. Sędzia sprawozdawca stwierdziła, że nie ma dowodów na hipotezę o wbiegnięciu pieszego na jezdnię. Uznała, że sąd niższej instancji nie dokonał kompleksowej oceny dowodów i niezbędnych ustaleń, które wyłączałyby winę kierującego skodą. Miał to wyjaśnić powtórny proces.
Zamiast tego, to jednak właśnie sąd okręgowy ponownie będzie musiał przeanalizować sprawę. To efekt decyzji Sądu Najwyższego, który uwzględnił kasację obrońcy Mikołaja Ch. i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania odwoławczego.
Sąd Najwyższy dostrzegł, że białostocki sąd nie mógł skazać osoby uniewinnionej. Uchylając wyrok nie sugerował też, jakie miałoby być rozstrzygnięcie w powtórnym procesie.
- Niemniej warto wskazać, że sąd odwoławczy kontrolujący wyrok sądu pierwszej instancji uniewinniający oskarżonego lub umarzający w stosunku do niego postępowanie, może na tej podstawie jedynie wtedy ten wyrok uchylić, jeżeli jest przekonany o konieczności skazania oskarżonego - czytamy w nadesłanym uzasadnieniu Sądu Najwyższego.
A takiej konkluzji nie było. Dlatego SN uznał, że nie było podstaw do uchylenia wyroku.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?