Mieszka przy ulicy Wasilkowskiej.
- Z pracy wracam codziennie po 15 - opowiadał mężczyzna. - Żeby szybko dojechać przed blok, muszę skręcić z ulicy Wasilkowskiej w Traugutta. Niestety, tam od godziny 14 do 17 nie można skręcać w lewo.
Kierowcom nie pozostaje nic innego, jak jechać na skrzyżowanie Wasilkowskiej i 27 Lipca, żeby wjechać w gen. Andersa, a stamtąd na osiedle od strony ulicy Wąskiej. Jednak, by zaoszczędzić czas i kilometry, wielu skręca w prawo z Wasilkowskiej w Traugutta. Tam zawracają i przejeżdżają na drugą stronę Sienkiewicza.
- Byłoby całkiem nieźle i szybko, gdyby nie to, że drogowcy źle namalowali tu pasy - tłumaczy pan Piotr. - Wyjeżdżając z ulicy Traugutta na drugą stronę Wasilkowskiej, musimy ustawiać się na lewym pasie. Z niego możemy jechać prosto lub w lewo. Jeżeli kilku kierowców wyjeżdża w stronę centrum, to stoimy na tym skrzyżowaniu kilkanaście minut - zauważa pan Piotr. - Dlaczego z prawego pasa jedziemy tylko w prawo?
Przemalować pasy
Mężczyzna podpowiada, że najlepszym rozwiązaniem byłoby namalowanie na prawym pasie strzałki do jazdy prosto i w prawo. Na lewym tylko w lewo, a na sygnalizacji dodatkowo przydałoby się zamontować zieloną strzałkę. - Wtedy ruch byłby na pewno o wiele płynniejszy - zauważa mężczyzna.
Z pytaniem o zmianę organizacji ruchu na ulicy Traugutta zwróciliśmy się do urzędu miejskiego.
- W tym tygodniu nie ma osoby, która jest odpowiedzialna za organizację ruchu - mówi Dariusz Korolczuk z biura komunikacji społecznej urzędu miejskiego. - Jednak uwagi będą rozpatrzone, gdyż wydają się one zasadne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
