Na tradycji stworzyły piernikowy biznes. I jeszcze pomagają

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Julita Januszkiewicz

Na tradycji stworzyły piernikowy biznes. I jeszcze pomagają

Julita Januszkiewicz

Bałwanki, choinki, serduszka, a także te bardziej oryginalne na różne okazje. Takie pachnące cudeńka tworzą panie z przedsiębiorstwa społecznego „Pierniki z Podlasia”.

Kocham tę pracę - uśmiecha się Katarzyna, jedna z pracownic. Starannie dekoruje lukrem pierniczki w kształcie łyżew. Takie zamówił Białostocki Ośrodek Sportu i Rekreacji. To między innymi spod jej ręki wychodzą pachnące przyprawami korzennymi smakołyki.

- Ta praca wymaga precyzji i staranności - przyznaje pani Katarzyna. - Ale gdy nie ma konkretnego wzoru, wtedy można sobie pofantazjować.

Pozostało jeszcze 92% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Julita Januszkiewicz

Publikuję głównie w "Kurierze Porannym" i "Gazecie Współczesnej". Dziennikarką jestem od kilkunastu lat. Śledzę to co się dzieje w gminach powiatu białostockiego. Ale interesują mnie też ciekawostki historyczne, wykopaliska archeologiczne. Lubię tematy społeczne, a od niedawna zajmuję się również edukacją. Nie boję się pisać o sprawach trudnych.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.