Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Konopnickiej zabrali trylinkę, zostawili dziury. A urzędnicy zbywają mieszkańców.

Adrian Kuźmiuk
Będziemy musieli zgłosić kradzież trylinki na policję – mówi Teresa Rawa, mieszkanka ulicy Konopnickiej (z prawej). – Może wtedy miasto przypomni sobie, gdzie ją wywiozło. Jak długo mamy sami łatać naszą drogę?
Będziemy musieli zgłosić kradzież trylinki na policję – mówi Teresa Rawa, mieszkanka ulicy Konopnickiej (z prawej). – Może wtedy miasto przypomni sobie, gdzie ją wywiozło. Jak długo mamy sami łatać naszą drogę? Fot. Adrian Kuźmiuk
Mieszkańcy szeregówek przy Konopnickiej od pięciu lat czekają na naprawę drogi. Póki nie powstanie hala sportowa przy pobliskiej szkole, nie mogą liczyć na porządną ulicę. Wiosną miejscy urzędnicy obiecali, że przynajmniej ją wyrównają. Nie zrobili tego do dziś.

Mieliśmy dość dobry dojazd do naszych szeregówek, ale miasto go zniszczyło - skarży się Teresa Rawa.

- Nasza droga bardziej przypomina krajobraz księżycowy niż miejską ulicę - dodaje Ryszard Waliński.

Razem z sąsiadami od trzech lat proszą urząd miejski o naprawę 35 metrów drogi łączącej ich szeregówki z ul. Konopnickiej. Została ona rozebrana podczas budowy bloku przy Konopnickiej 5.

- Stanął on pięć lat temu. Trylinka, którą wyłożony był dojazd do naszych domów, znikła - opowiada pan Ryszard.

- Mimo obietnic miasta, że droga zostanie naprawiona w 2008 roku, do dziś nikt przy niej nic nie robił - dodaje pani Teresa.

Droga dla samochodów terenowych

A jest to jedyny dojazd do 14 szeregówek. Korzystają z niego również mieszkańcy bloku przy Konopnickiej 5. Zwłaszcza po deszczach droga wygląda koszmarnie i nie trudno uszkodzić na niej samochód.

- Moja sąsiadka zgubiła tam rurę - przypomina pan Ryszard. - Ja już nieraz zahaczyłem podwoziem.

- Nawet taksówkarze nie wjeżdżają w tę uliczkę - dodaje pani Teresa. - Boją się uszkodzić auta.

A droga z miesiąca na miesiąc wygląda coraz gorzej. W tej chwili wystające studzienki zupełnie uniemożliwiają przejazd.

- Byliśmy w urzędzie miejskim, pisaliśmy pisma i cisza - mówi pani Teresa. - Skończyło się na obietnicach.

Wiosną obiecali. I do jesieni nic nie zrobili

Pierwszy raz sprawę opisaliśmy w marcu. Okazało się, że departament dróg i transportu nie może wyremontować ulicy, ponieważ działka prowadząca do szeregówek nie jest drogą publiczną.

- Nie mogą być wydatkowane na taką inwestycję publiczne środki - tłumaczyła Urszula Sienkiewicz, rzeczniczka prezydenta miasta.

Jedna z działek budowlanych należy do Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego, a dwie pozostałe są własnością gminy. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z departamentem inwestycji. Okazało się, że rozpoczął on opracowywanie planów budowy hali sportowej przy zespole szkół.

- W ramach tej inwestycji zostanie zaprojektowany i wykonany dojazd zarówno do szkoły, jak i szeregówek - zapewniała Bożena Zawadzka z departamentu inwestycji. - Sprawę tymczasowego utwardzenia tego dojazdu zgłoszę do departamentu dróg.

Minęło prawie dziewięć miesięcy, a po inwestycji ani śladu. A droga nadal jest nieutwardzona.

- Hala jest na etapie projektowania - mówi Adam Śledziewski dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego im. Marii Konopnickiej w Białymstoku. - Wkrótce ma zostać wydana decyzja o budowie. Samo umiejscowienie jej i ostateczny projekt nie są jeszcze przygotowane.

Tymczasem departament inwestycji nie widzi problemu.

- Budowa sali rusza w drugiej połowie 2010 roku - zapewnia Zawadzka. - Bez sensu jest wydawać pieniądze, jeśli wkrótce wejdziemy tam z inwestycją docelową.

I ponownie obiecuje zgłosić prośbę o wyrównanie drogi w departamencie dróg i transportu. Tymczasem mieszkańcy są na tyle zdesperowani, że mają zamiar zgłosić policji kradzież trylinki.

- Może wtedy ktoś zainteresuje się naszą drogą - mówi pani Teresa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny