Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na eksport może zdecydować się tylko zdrowa firma

Ewa Wyrwas [email protected]
Rozmowa z Jerzym Pietruchą, prezesem zarządu Pietrucha Group

Panie prezesie, eksportować czy nie?
- Oczywiście, że eksportować. Ekspansja zagraniczna, w formie eksportu, czy też inwestycji bezpośredniej, jest naturalnym etapem rozwoju przedsiębiorstw. W ciągu ostatnich 25 lat polskie przedsiębiorstwa zbudowały mocną pozycję na rynkach UE, szczególnie niemieckim. Drugim kierunkiem ich ekspansji naturalnie pozostał blok wschodni. Niewielu dostrzegało potencjał rynków pozaeuropejskich, większość raczej koncentrowała się na regionie. Ten trend się w tej chwili zmienia, pytanie, czy nie za późno. Obecnie znaleźliśmy się w sytuacji, kiedy znane dotychczas rynki stają się coraz trudniejsze dla wielu branż, nie tylko ze względu na lokalną konkurencję, ale i tę z zewnątrz – np. import z Chin, Indii. Ekspansja zagraniczna może być więc nie tylko naturalnym etapem rozwoju firmy, ale też pewną polisą na przetrwanie, a przynajmniej zdywersyfikowanie ryzyka.

Gala Złotej Setki 2017

Gala Złota Setka 2017. Poznaliśmy największe podlaskie firmy...

Pańska firma, Pietrucha Group, w swojej ekspansji zagranicznej zdecydowanie nie ogranicza się do Europy. Mówię na przykład o Afryce…
- Afryka jest chyba najtrudniejszym kierunkiem eksportowym. Jak na razie mamy zaledwie kilka przykładów polskich działań – jak te Ursusa w Etiopii i Zambii. A Afryka jest kontynentem przyszłości. Według prognoz, za ok. 30 lat, w 2050 roku, będzie tam mieszkała 1/5 populacji Ziemi. Takie państwo jak Nigeria, która jest obecnie jedną z największych gospodarek na kontynencie, będzie miała zaludnienie na poziomie 450 mln, co stanowi obecny poziom zaludnienia Unii Europejskiej. Pamiętajmy też, że to społeczeństwo jest szalenie młode i zmienia się – z produkcyjnego na konsumpcyjne. Oczywiście, te zmiany muszą trwać, ale będzie im towarzyszyło budowanie klasy średniej na kontynencie. Pojawiają się też inwestycje infrastrukturalne, następuje industrializacja kontynentu. Wszystko to stwarza duże szanse dla przyszłościowo myślących przedsiębiorstw.

A czy nie jest trochę tak, że polskie firmy wciąż jeszcze uważają, że polskie produkty i usługi nie mogą być konkurencyjne na arenie międzynarodowej?
- Nasze produkty, ze względu na swoją niszowość konkurują z najsilniejszą światową konkurencją. Chcąc się rozwijać, należy odejść od realizacji strategii, które można było zaobserwować w Polsce jeszcze do niedawna, polegających na kopiowaniu pewnych rozwiązań podpatrzonych na Zachodzie i ich adaptowania. Ten czas już minął. Mówię oczywiście w kontekście mojego przedsiębiorstwa. Naszym celem nie powinno być koncentrowanie się na tym, co inni produkują, ale na badaniach i rozwoju, kreowaniu nowych produktów, nowych technologii, które będą unikatowe. Grupa Pietrucha bardzo aktywnie współpracuje m.in z Politechniką Łódzką w zakresie badań i rozwoju. Nowe technologie pozwolą zbudować potencjał intelektualny oraz sprzedażowy.

Nie do przecenienia są działania administracji w zakresie dyplomacji gospodarczej. Ważne jest również, żeby firmy, które już osiągnęły sukces zagraniczny, nie zapominały o przedsiębiorstwach w kraju i angażowały je poprzez łańcuchy dostaw czy dzielenie się wiedzą, kontaktami. Traktujemy taką działalność jako naszą misję.

Co by pan doradził firmie, która planuje eksport?
- Przede wszystkim należy pamiętać, że o eksporcie czy jakiejkolwiek ekspansji zagranicznej może myśleć tylko zdrowa firma, posiadająca stabilną sytuację finansową w kraju.

Decyzja o zagranicznej ekspansji nie może być receptą na lokalne problemy. Ucieczka w eksport to droga donikąd, a właściwie do katastrofy. Ekspansja zagraniczna wymaga dużych nakładów i należy ją rozpatrywać w długoterminowej perspektywie.

W Rwandzie, aż 2 lata zajęło nam budowanie relacji, które pozwoliły osiągnąć pozycję pozwalającą na prowadzenie działalności operacyjnej. Te dwa lata to m.in. liczne podróże, uczestnictwo w targach, spotkaniach, czyli koszty. Niezbędne są również dobrze przygotowane kadry i wiarygodny lokalny partner, co stanowi chyba najtrudniejszy element całej układanki.

Pozytywnym sygnałem są dla mnie zmiany w modelu funkcjonowania dawnych WPHI-ów (Wydziałów Promocji Handlu i Inwestycji – przyp. red.), które działały przy placówkach dyplomatycznych, niekoniecznie zlokalizowanych w regionach, które miały pod swoją pieczą. Na przykład Afryka Wschodnia była obsługiwana z Abu Zabi, czyli de facto z innego kontynentu. W trudnych, odległych rejonach świata takich jak Azja, Afryka, czy Ameryka Południowa, informacja jest kluczowa - aby dotrzeć w jak najkrótszym czasie do odpowiedniego partnera, projektu, aby nie popełnić błędu.

Pietrucha Group
to przedsiębiorstwo z ponad 55-letnią tradycją. Specjalizuje się w produkcji i dystrybucji najwyższej klasy zaawansowanych profili i rozwiązań geotechnicznych. Znajdują one szerokie zastosowanie w sektorze inżynierii lądowej i wodnej, w 34 krajach na pięciu kontynentach. Działalność eksportowa stanowi ponad połowę aktywności grupy.
Jerzy Pietrucha był gościem naszej konferencji „Trudna sztuka wyboru. Export, nowe technologie, employer branding. Wyzwania współczesnego biznesu” poprzedzającej .

Na eksport może zdecydować się tylko zdrowa firma
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny