Na Dzień Kobiet przyjdź na ostatki i na pączki na Rynek Kościuszki

- Chcemy zaprosić mieszkańców Białegostoku do wspólnej zabawy karnawałowej i przypomnieć tradycje karnawałowe - mówi Anna Skorko, wiceprezes Akademii plus 50. - Karnawał rozpoczyna się sylwestrem miejskim na rynku, wydaje się dobrym pomysłem, zakończenie tego okresu zabawy dokładnie w tym samym miejscu z udziałem mieszkańców.

Akademia plus 50 organizuje we wtorek na Rynku Kościuszki Ostatki. To pierwsza taka impreza w Białymstoku. Zbiega się z Dniem Kobiet dlatego organizatorzy liczą na dużą frekwencję, zwłaszcza pań.

- W Białymstoku brakuje takich imprez. Chcemy zachęcić mieszkańców do świętowania, spotkania się i wspólnej zabawy - mówi Anna Skorko. - To także dobra okazja do nawiązania i rozwijania współpracy między organizacjami.

Na placu między Ratuszem a fontanną przez dwie godziny czeka nas mnóstwo atrakcji. Imprezę rozpocznie występ Chóru z Młodzieżowego Domu Kultury. W programie znalazł się występ Zespołu Muzyki Dawnej Młodzieżowego Domu Kultury, pokazy tańca.

Tańce i pączki na ostatki

- Tancerze będą zapraszać wszystkich, którzy specjalnie przyjdą na naszą imprezę, ale także przechodniów, którzy będą przechodzić przez centrum - mówi Anna Skorko. - Nie będą to skomplikowane tańce, będą to korowody i kręgi taneczne.

Przez cały czas będzie funkcjonowało także specjalne stoisko chętni będą mogli pod okiem instruktorek z Klanzy zrobić swoją własną maseczkę karnawałową i dowolnie ją ozdobić. Imprezę poprowadzi Magdalena Gołaszewska, dziennikarka TVP Białystok i Jarosław Jatel z kabaretu Widelec. Karnawał zakończy pokaz tańca z ogniem. Przez całe po południe nie zabraknie także słodkości.

- Jak na zapusty przystało będziemy raczyć się pączkami - mówi Skorko. - Będzie ich sporo, dlatego każdy będzie mógł skosztować tego smakołyku.

Warto zajrzeć dziś na rynek miejski. Początek imprezy o godz. 16.30.

- Mamy ambicję co roku organizować taką imprezę - mówi Skorko. - Chcielibyśmy, aby "Karnawał w Białymstoku" stał się imprezą cykliczną i na trwale wpisał się w kalendarz białostockich wydarzeń.