Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Botanicznej strzałka znów świeci

Fot. Anatol Chomicz
Przez kilka dni na ulicy Botanicznej tworzyły sie ogromne korki. Po naszej interwencji problem zniknął.
Przez kilka dni na ulicy Botanicznej tworzyły sie ogromne korki. Po naszej interwencji problem zniknął. Fot. Anatol Chomicz
Na ulicy Botanicznej od kilku dni nie włączała się zielona strzałka. Duże korki były nie tylko rano i po południu, ale też poza godzinami szczytu.

Od kilku dni na ulicy Botanicznej tworzą się gigantyczne korki - zadzwonił do nas pan Andrzej. A wszystko przez zieloną strzałkę, która nagle przestała się zapalać - mówił. - Nie słyszałem o tym, żeby znów miały się zmienić przepisy - dodał. - Może po prostu coś się tam zepsuło? - pytał zaciekawiony. - Może "Poranny" zainteresuje się tą sprawą i interweniuje? Byłoby dobrze, gdyby światła działały jak należy, bo wiele osób tamtędy jeździ, a przecież nikt nie lubi stać w korkach.

Rzeczywiście, gdy pojechaliśmy na miejsce, przed zakrętem z ulicy Botanicznej w Dąbrowskiego stał sznur samochodów. Większość z kierowców sygnalizowała chęć skrętu w prawo, ale tylko nieliczni decydowali się na ruszanie z miejsca na "czerwonym". Kierowcy, którzy chcieli przestrzegać przepisów, cierpliwie czekali na zieloną strzałkę. Tyle tylko, że tym razem się nie doczekali. Sygnalizacja była zepsuta.

O problemie poinformowaliśmy departament dróg i transportu. Obiecano nam, że jeszcze tego samego dnia drogowcy pojadą na miejsce i usuną awarię sygnalizacji.

Kierowcy nie musieli długo czekać. Już po kilku godzinach zielona strzałka przy ulicy Botanicznej znów działała jak należy.

Dziś znów można tamtędy jeździć bez utrudnień. - "Poranny" znów się spisał - dziękował pan Andrzej.

Pracownikom departamentu dróg i transportu za szybką interwencję

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny