Oryginalne zajęcia ruszyły na początku lipca i potrwają do połowy sierpnia. Na początku dzieci poznawały magiczny świat teatru lalkowego. Stworzyły też fabrykę lalek i przy pomocy dorosłych same je wykonywały.
- Zadbaliśmy o każdy szczegół naszych postaci. Dobieraliśmy im stroje, fryzury, a nawet kolczyki. A potem swoim lalkom nadawaliśmy imiona - mówili młodzi projektanci.
W ten sposób w bielskim muzeum powstało nowe pokolenie lalkowych aktorów. Trzeba więc było dać im role w teatrze.
- Efektem pracy młodych reżyserów, scenografów i aktorów były trzy przedstawienia oparte na tradycyjnych bajkach - mówi Alina Dębowska, kierownik oddziału Muzeum Podlaskiego w Bielsku Podlaskim.
Kolejne tygodnie zajęć w muzeum poświęcone były lepieniu z gliny i rękodziełu ludowemu.
- Uczestnicy na własnej skórze przekonali się, że nie święci garnki lepią - śmieli się organizatorzy.
- Do tej pracy trzeba mieć prawdziwie anielską cierpliwość - przyznawały dzieci. A gdy już nabrały wprawy, to ulepiły nie tylko wazony, smoki czy dzwonki, ale całe gliniane miasto.
Teraz w muzeum trwa już druga tura wakacyjnych zajęć. W tym tygodniu dzieci pracują z gliną, a w przyszłym zajmą się m.in. tkaniem na krosnach i haftowaniem ozdób na ręcznikach. Muzeum zaprasza wszystkich chętnych od wtorku do piątku w godz. 10-12.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?