- Dużo dały nam wycieczki, bo nie wszyscy byli w tych miejscach, a są bardzo ciekawe - mówił Konrad Bondarewicz, uczeń z siódmej klasy SP53. - Bardzo ciekawe były też zajęcia plastyczne, które rozwijały talenty wielu osób, podobnie zajęcia z rzeźby, bo można było się wykazać kreatywnością.
Najpierw młodzi ludzie poznawali architekturę drewnianą Białegostoku i mogli się dowiedzieć, czy we własnym domu można stworzyć muzeum i jak kontynuować familijne historie. W lipcu dzieci zainspirowane warsztatem plastycznym Aleksandra Gierymskiego tworzyły prace plastyczne z żywych roślin, czyli brały udział w action painting.
We wrześniu warsztaty z eco-designu prowadziła Izabela Liżewska.
Z Grodna przyjechali między innymi Uljana Grul i Jegor Storowojtow. Młodzi Polacy z Białorusi uważają pomysł "Białystok-Grodno. Sztuka na styku granic" za bardzo ciekawy, bo dał im możliwość wzięcia udziału w wielu warsztatach artystycznych.
Dzieci i młodzież poznali też twórczość Alfonsa Karnego. Jego najważniejsze rzeźby stały się inspiracją do pracy podczas warsztatów rzeźbiarskich prowadzonych przez Patricię Meunier.
- Komuś to nawet pomogło w utwierdzeniu się w przeświadczeniu, żeby swoją przyszłość związać ze sztuką - mówi Helena Dubowska z Polskiej Szkoły Społecznej im. Jana Pawła II w Grodnie. - Poznali Białystok z innej strony, bo Białorusini raczej do Białegostoku przyjeżdżają na zakupy. Przy okazji dzieci mogły między sobą rozmawiać po polsku i rozwijać swoje talenty artystyczne.
Wystawa prac dzieci z Grodna i Białegostoku będzie czynna do 4 listopada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?