Obrazy są w bardzo złym stanie - mówi Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego.
- Dlatego potrzebują konserwacji. Wkrótce ją zaczynamy. W tym tygodniu zrobimy specyfikację, a potem ogłosimy przetarg.
Muzeum Podlaskie właśnie zabiera się za odnowienie pięknej kolekcji obrazów autorstwa Aleksandra Szturmana. To malarz wileński, który prezentował swoje obrazy na wystawach w Warszawie, Petersburgu, Wilnie, Moskwie, Kijowie, Monachium.
Zginął w wileńskim getcie w 1944 roku. Po wojnie jego prace nigdzie nie były już pokazywane.
Całą jego kolekcję, czyli w sumie 119 obrazów, miało przez długi czas warszawskie Muzeum Narodowe. W latach 80. prof. Stanisław Lorentz przekazał ją białostockiemu muzeum.
Teraz zapadła decyzja, że warto je pokazać. Jednak, by było to możliwe, najpierw trzeba przywrócić obrazom świetność. Stanie się tak dzięki współpracy naszej placówki z Muzeum w Wilanowie. Od kilku lat obie instytucje realizują wspólny projekt kompleksowej rewitalizacji pałacu Tyszkiewiczów w litewskim Zatroczu.
- Ministerstwo kultury dało nam fundusze na realizację tego projektu, więc finansowanie mamy zapewnione - mówi dyrektor Lechowski. - Jego głównym uczestnikiem jest muzeum wilanowskie, a my będziemy wykonawcą.
Muzeum nie ujawnia kwoty, która zostanie przeznaczona na renowację obrazów, aby nie dawać podpowiedzi startującym w przetargu.
Konserwacja prowadzona będzie etapami i potrwa dosyć długo ze względu na pokaźny rozmiar kolekcji. Muzeum Podlaskie liczy, że cały zbiór uda się odnowić w ciągu trzech lat.
Chodzi o to, aby w roku 2016 mogła ją zobaczyć publiczność. To ważne, tym bardziej, że Aleksander Szturman jest tylko szczątkowo reprezentowany w zbiorach polskich.
- A to bardzo piękne malarstwo, mało u nas znane - twierdzi dyrektor Lechowski. Kolekcja, której właścicielem jest Muzeum Podlaskie to głównie pejzaże miast włoskich: Asyżu, Sieny, Florencji i Wilna.
Gdy zostanie odnowiona, rozpocznie podróże wystawiennicze. Jako pierwsi będą mieli okazję zobaczyć ją białostoczanie. Potem przyjdzie czas na Wilno i oczywiście pojedzie do pałacu w Zatroczu. W każdym z tych miejsc wystawa potrwa kilka miesięcy.
Niewykluczone, że z racji licznych włoskich wątków w tej kolekcji, obrazy Szturmana pojadą również do tego kraju.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?