Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum Pamięci Sybiru i pomysłowa fotoinstalacja białostockich Sybiraków

Anna Kopeć [email protected] tel. 85 748 95 11
Ten chłopiec to prawdopodobnie ja – wskazuje na fotografii z 1936 roku Mieczysław Pluta (na zdjęciu z lewej). Oczywiście, że tak – nie ma wątpliwości jego brat Waldemar (z prawej). – Ja zawsze miałem lepszy kontakt z tatą. Cztery lata późnej całą rodziną zostali wywiezieni do Kazachstanu.
Ten chłopiec to prawdopodobnie ja – wskazuje na fotografii z 1936 roku Mieczysław Pluta (na zdjęciu z lewej). Oczywiście, że tak – nie ma wątpliwości jego brat Waldemar (z prawej). – Ja zawsze miałem lepszy kontakt z tatą. Cztery lata późnej całą rodziną zostali wywiezieni do Kazachstanu. Andrzej Zgiet
Studenci politechniki i pracownicy Muzeum Wojska przygotowali interesującą fotoinstalację. Białostoczanie na zdjęciach z lat 30. przechadzają się po współczesnym mieście. Ta wystawa to ostatnia część projektu, który towarzyszy budowaniu Muzeum Pamięci Sybiru.

Seweryn Nowakowski - ostatni przedwojenny prezydent Białegostoku, deportowany na Wschód bez wieści - w 1936 roku dał się sfotografować na placu budowy teatru. Dawniej czarno-białe zdjęcie dziś zmieniło tło. Prezydent Nowakowski ze współpracownikami stoi przed wejściem do obecnej siedziby białostockiego magistratu. Na innej fotografii rodzina Węgrzyńskich uśmiecha się podczas pikniku w parku na tle odnowionego Pałacu Branickich.

Takie oryginalne kolaże przedwojennych i współczesnych zdjęć można oglądać na wystawie "Mój adres: Białystok". Znajduje się ona na placu przy budynku Centrum Nowoczesnego Kształcenia Politechniki Białostockiej przy ul. Zwierzynieckiej 16 (można ją oglądać do końca listopada). To wspólna inicjatywa białostockiego Muzeum Wojska oraz Samorządu Studentów PB. To co łączy bohaterów fotografii to dziejowa zawierucha. To białostoczanie deportowani w latach 40. ubiegłego wieku na Syberię i do Kazachstanu.
Na fotografiach, które podarowali muzeum są częścią naszego miasta: spacerują z rodzinami, piknikują w parku, jadą samochodem, uśmiechają się do siebie. Przechadzają się tymi sami ulicami, które i my dziś przemierzamy.

- To niezwykłe doznanie przeżyć takie wzruszenie. Patrząc na to zdjęcie na chwilę można ożywić beztroskie czasy dzieciństwa. Potem nie było już tak przyjemnie i sielsko - mówi Mieczysław Pluta, jeden z bohaterów wystawy. Wczoraj przyszedł ją obejrzeć ze swoim bratem Waldemarem. Do dziś nie mogą ustalić, który z nich jest który na tej fotografii.

- Na tym zdjęciu mamy po sześć lat. Pamiętam kiedy je nam robiono. Rodzice zabrali nas na spacer. Dziś to plac przy Teatrze Dramatycznym - mówi Waldemar Pluta.

Wystawa poświęcona białostockim Sybirakom to ostatnia część projektu "Wyrwa w pamięci". Ten wpisuje się w ideę tworzenia w Białymstoku Muzeum Pamięci Sybiru. Instytucja rozpoczęła działalność w nowej formie. Decyzją miejskich radnych jest już oddziałem, który podlega Muzeum Wojska.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny