Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mural Dziewczynka z konewką doceniona w Krakowie. Wykorzystali ją DGM Architekci (wizualizacje)

Tomasz Mikulicz
Krakowscy architekci wykorzystali białostocki mural Dziewczynka z konewką w swoim projekcie. I zdobyli III miejsce w konkursie
Krakowscy architekci wykorzystali białostocki mural Dziewczynka z konewką w swoim projekcie. I zdobyli III miejsce w konkursie DGM Architekci
Niestety, tylko na papierze. Krakowscy architekci wykorzystali białostocki mural w swoim projekcie. I zdobyli III miejsce w konkursie

Białostocka Dziewczynka z konewką jest najlepszym i najbardziej znanym polskim muralem – mówi Adam Derlatka z DGM Architekci.
Jego biuro projektowe wykorzystało nasz mural w swoim projekcie Schodów na Krakowskim Podgórzu. Dziewczynka zdobi jedną ze ścian kamienicy i podobnie jak w Białymstoku podlewa zieleń. Praca zdobyła III miejsce w konkursie zorganizowanym przez krakowski oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich.

– Oczywiście otrzymaliśmy zgodę autorki muralu, czyli Natalii Rak. Zresztą zaprezentowaliśmy go jako przykładowy sposób ozdobienia ściany kamienicy. Nie było powiedziane, że to akurat on będzie wykorzystany. Zresztą nasza praca nie zdobyła pierwszego miejsca, Dziewczynka z konewką w Krakowie nie będzie więc prezentowana. Przynajmniej na Podgórzu – wyjaśnia Adam Derlatka.

Białostocki mural został wykonany w ramach akcji Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury Folk on the Street.

– Widać, że nasza Dziewczynka z konewką cieszy się olbrzymim powodzeniem i dobrze, że stanowi inspirację do projektowania innych przestrzeni miejskich. Najważniejsze jednak jest to, że w sposób pozytywny promuje Białystok nie tylko w kraju, ale też na 
świecie – mówi Cezary Mielko, dyrektor WOAK-u.

Mural doczekał się dwóch replik – w Chinach i Chorwacji. W 2014 wyemitowano także znaczek pocztowy z wizerunkiem Dziewczynki z konewką.

W zeszłym roku było niebezpieczeństwo, że Dziewczynka zniknie z białostockiej przestrzeni publicznej. Zastąpiłaby ja replika. Taką propozycję miała warszawska firma Catalina Group, która chciała kupić budynek przy al. Piłsudskiego 11/4, którego ścianę zdobi mural.

To dawny instytut chemii Uniwersytetu w Białymstoku. Uczelni zależało, by go sprzedać. Jednak po fali protestów, w które zaangażowały się różne środowiska, firma się wycofała. Twierdziła, że nie da się zrobić remontu bez zniszczenia muralu. Miały się tu bowiem mieścić biura, które zgodnie z prawem muszą być doświetlone. Czyli należałoby wybić w ścianie okna. Uczelnia straciła 2 mln zł, które uzyskałaby ze sprzedaży budynku, ale Dziewczynka ocalała.

Zobacz też:

Radni PiS chcą chronić mural "Dziewczynka z konewką"

Radni PiS: Dziewczynka z konewką musi zostać! (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny